Temat: Otyłe osoby kupujące słodycze?

Co Wy o tym myślicie?.. Jak widzę jakąś osobę 80kg+ a w koszyku same słodycze to mi nie dobrze..
Mi się wydaję, że niektórzy tu zapominają o początkach swojej walki z nadwagą. Wszyscy odchudzający kiedyś przerabiali napad obżarstwa, albo jak długo zwlekali z dietą.
Uważam też, że tacy, co to lepiej wiedzą i chcą zwracać innym uwagę, niech się zajmą lepiej swoimi problemami, bo zaraz ktoś i zacznie wytykać różne wady i nie będzie to batonik w koszyku sklepowym. Niestety ludzie lubią się nad sobą znęcać. Oczywiście zgadzam się, że otyłość to choroba cywilizacyjna i mam nadzieję, że każdy kiedyś znajdzie w sobie siłę i wsparcie bliskich w walce z kilogramami.

Jak zaczęłam się odchudzać i byłam w sklepie po zakupy, a miałam same zdrowe produkty, sałata, chudy nabiał, płatki owsiane itp. To usłyszał komentarz typu: "No patrz, ta to się wzięła za odchudzanie, ciekawe ile wytrzyma zanim przylezie po chipsy, hahaha"
I bądź tu człowieku mądry. Ludzie potrafią zdołować na maksa!
a może to nie dla niej? ile razy ja kupuje słodycze dla mojej młodszej siostry..
Niech sie kazdy zajmie swoim koszykiem - nie cudzym.
> mnie to naprzykłąd strasznie zbrzydza dziewucha w
> kalesonach i do tego koszulka po młodszej
> siostrze, a na dupsku prześwitują jej majty, albo
> jak ktoś ma w koszyku samo mięcho i nabiał brr

normalnie szok!

A nie myślisz o tym, że może warzywa (jak wiele osób) kupuje w warzywniaku a nie w markecie?
jak taka osoba kupuje słodycze to krzywo patrzą i jak kupują warzywa czy coś zdrowego, to też krzywo patrzą. Ja tam mam w dupie opinie i kupuję co zechcę.
Ja jestem otyła a kupuję i nic wam do tego! Jak mnie w domu poproszą żebym zrobiła zakupy to mam powiedzieć :" nie dzieciątko, mamusia jest gruba więc nie kupi czekoladki " tak?
> Ja jestem otyła a kupuję i nic wam do tego! Jak
> mnie w domu poproszą żebym zrobiła zakupy to mam
> powiedzieć :" nie dzieciątko, mamusia jest gruba
> więc nie kupi czekoladki " tak?

dokładnie, wkurza mnie takie wścibstwo ludzi.

Ja myślę źle o otyłej osobie która je pizzę, hamburgery, lody ale tylko wtedy kiedy sama jestem na diecie To chyba tak z zazdrości? bo nie wiem dlaczego w ogóle mnie to nie boli jak sama na diecie nie jestem.

Generalnie bardziej bolą mnie oczy jak widzę wcale nie grubą dziewczynę jednak w za małych spodniach gdzie ciało wyłazi bokami. Zawsze się zastanawiam czy troszkę przytyła czy nie było większych rozmiarów, albo też miała nadzieję, że schudnie??

Kurcze i jak tu nie mówić o dyskryminacji osób otyłych...??? Szczupła laska może kupić batoniki i jest ok a ta przy tuszy jest w takiej sytuacji obrzydliwa.. To chore. To też są ludzie, czują i widzą!
Każdy mam prawo kupować to co chce. I obojętnie czy to osoba otyła czy nie, czy kupuje dla siebie czy dla kogoś innego. Nie rozumiem jak można tak dyskryminować osoby otyłe..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.