13 maja 2011, 20:14
Co Wy o tym myślicie?.. Jak widzę jakąś osobę 80kg+ a w koszyku same słodycze to mi nie dobrze..
13 maja 2011, 23:20
dobranoc wszystkim :) ja zmykam do łóżka!
13 maja 2011, 23:20
dobranoc wszystkim :) ja zmykam do łóżka!
13 maja 2011, 23:24
Myślę,że programów nt zdrowej diety,zdrowego trybu życia jest całkiem sporo.
Ponadto prasa-nawet najtańsze gazety za 1,30 mają ciekawe artykuły odnośnie odżywiania, jest internet. Dlatego
nie sądzę aby wiedza nt odżywiania i zdrowego trybu życia była tak trudno dostępna. Jak ktoś chce
to się może dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy i wdrożyć je w życie.
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
13 maja 2011, 23:50
przeca osoba 80 + to jeszcze nie taka gruba.
mnie przeraża jak do mc'd przychodzą małe tłuścioszki a rodzice jeszcze dokłądają do pieca!!! często widze jak te dzieci pożerają porcje dla baaaaaaaaardzo głodnych dorosłych.
13 maja 2011, 23:54
> > > > Mam siostrzenca. Wyglada jak z Birkenau. I
> za>> nic> w swiecie nie da sie tej szczypy chodz>>
> troche> utuczyc (wyglada na zdrowo>>
> niedozywionego). Ale to> geny :) Niektorzy maja>>
> poprostu sklonnosc do> latwego tycia a inni
> wrecz>> przeciwnie. Wiec nie ma> co odrazu rzucac
> miesem> w> rodzicow.ale przecież rodzice
> kształtują w nas>> nawyki żywieniowe, więc to od
> nich w dużej mierze>> zależy jak będziemy jedli w
> przyszłości. A co do>> genów się zgadzam, tyle, że
> one nie są>> wytłumaczeniem. Jego ojciec to samo -
> chcial> przytyc - nie udalo sie. Wiec skoro gen w
> gen to> zywia sie normalnie.ja mam kolegę, który
> ma 24 kg niedowagi i też próbował przytyć, ale nie
> udało mu się. kiedyś jak szłam z nim chodnikiem,
> a wiało strasznie, to widziałam jak go znosiło na
> bok. :D
24 kg niedowagi??!! matko jedyna...ile on wazy??
13 maja 2011, 23:59
- brzydzą mnie osoby jedzące w mc donaldzie. Obojętne jaką mają wagę. Mogą mieć nawet wzorcowe BMI i super sylwetkę- po prostu mnie brzydzą.
- brzydza mnie rodzice robiący zakupy wraz z pociechami, w koszyku same tłuszcze i słodycze, a cała czwórka bardzo otyła. Rodzicom brak rozumu, dzieciaki-nigdy nie dowiedzą się [na czas] co to jest zdrowe odżywianie.
- a najbardziej gardze ludźmi niewychowanymi, którzy nie potrafią zamknąć ust gdy jedzą, a na dodatek myślą że jak bekną w towarzystwie to będą tacy światowo-brytyjscy<- to jest problem, a nie to kto sobie wsadził do koszyka.
pozostałe przypadki, ludzie jak to nazwałaś 80+ ze słodyczami mnie nie brzydzą. Niech robią co chcą. Sama jak mam ochotę nawpieprzać się słodyczy to mogę już to zacząć robic w markecie, i nikomu nic do tego.
- Dołączył: 2008-05-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 363
14 maja 2011, 00:12
ja mam ojca który wygląda jak kobieta w ciąży z bliźniakami. najpierw on sobie nakłada jedzienie, kopiec ziemniaków, pełno sosu, jakieś mięcho i bardzo żadko surówkę czy jakąs sałatke. Następnie ja się biore do garnków, nakładam, a on co tak mało? jak dla mrówki, co tak słabo, łeee i pierdu pierdu. nie nawidze takiego gadania, jakbym miała worek bez dna, sory je się tyle ile się może, tyle by zaspokoić głód a nie nawpier.... się jak ta ostatnia świnia >.<
Nie rozumiem też podejścia niektórych osób tutaj. Co was obchodzi że wkładają sobie tony słodyczy do koszyka. Cholera niech was to nie obchodzi, co to ma być w ogóle? trochę tolerancji, kultury osobistej, wyrozumiałości.jestem pewna że osoby tak uważające, że ich to obrzydza kiedyś tez były grube, miały nadwagę a teraz się rajcują ooo szczupła jestem to ja mogę a ty grubasie się odchudź bo patrzeć się na Ciebie nie da.Opanowania i kultury, to chamskie i bezczelne! a jeśli chodzi o to że te osoby chcą pomóc, to tak jak z sytuacją przypuśćmy na ulicy komuś coś się stało, coś komuś wypadły zakupy czy coś, nie ważne co, wypadało by tej osobie pomóc, ale nie my patrzymy na nią i zdziwko o.O pomóc czy nie pomóc, jak na to popatrzą inni, nie nie pomogę bo jeszcze sobie coś pomyślą, chore!!! i Datego nasze społeczeń sto uważane jest za niekulturalne, zero pomocy, znieczulica!! Tak więc jak patrzycie się na zawartość ich koszyków i jest w nich dużo słodyczy to powiedzcie tym ludziom co o tym myślicie a nie obgadujecie ich na forach, to jest conajmniej śmieszne. A wiecie dlaczego tak nie zrobicie, bo wam wstyd i się boicie. Ja sobie nic o takich ludziach nie myślę, niech kupują co chcą ich sprawa, ja się takimi rzeczami nie przejmuje. i wcale mnie nie obchodzi co myślą o mnie inni gdy kupuje słodycze. A co kur... nie wolno mi? co ja kosmita? wszystko jest dla ludzi. dziękuje.
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 849
14 maja 2011, 06:35
pytanie wiocha, naprawde masz problemy... pewnie sama jedziesz na wiejskich serkach i dlatego musisz sobie ego takiemi durnymi problemami podbudowywac.... zycia ci zycze...
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
14 maja 2011, 06:47
Ja nie raz pomyślałam Matko! Taka gruba i jeszcze słodycze! Ale to w momencie gdy widziałam siedzącą otyłą kobiete która wpierdzielała sobie batona fu! Robiąc zakupy mogła kupować dla dzieci ja tak często robie.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
14 maja 2011, 06:49
Tyle że to dorosła kobieta. Mnie razi strasznie gdy ktoś ma otyłe dziecko i zamiast mu pomóc to mamusia kupuje mu kolejne chipsy!