Temat: Leki przeciwdepresyjne a kontrolowanie łaknienia

Mam problem, z którym jestem sama no i nie potrafię sobie z nim poradzić. Nie rozumie go ani mój partner ani lekarz, który przepisał mi leki przeciwlękowe i przeciwdepresyjne. Przyjmuję je rano i wieczorem i o ile jestem po nich nieco spokojniejsza i bardziej ogarnięta w kwestii nerwowości to niestety mają skutek uboczny w postaci niepohamowanej potrzeby zjedzenia czegoś słodkiego. Nigdy nie byłam łasa jakoś wybitnie na słodkości, ale od kiedy przyjmuje te leki, to odczuwam trudno wytłumaczalną potrzebę zjedzenia np. pączka...a najlepiej dwóch od razu i dopchnięcia jeszcze jakąś kanapką albo popicia czymś na słodko. Zgłaszałam to lekarzowi to w odpowiedzi usłyszałam, że takie są skutki uboczne przyjmowania tych lekó (Fakt, napisano to w ulotce) i stwierdził, że zapewne wcześniej też podjadałam... eh odechciało mi się dyskusji. Wiadomo jak jest w pandemii, jak juz uda się zdobyć kontakt z lekarzem to nie ma co dyskutować, bo zmienić będzie ciężko, a nie stać mnie na prywatnego lekarza psychiatrę.

Niestety mój partner też nie do końca rozumie mój problem, nie potrafię mu wyjaśnić na czym ta potrzeba polega. Mam wrażenie, że to uczucie jest jak jakaś abstrakcyjna siła, która ma nade mną kontrolę. On jest znowu zdania, że po prostu powinnam odstawić te leki, skoro tak się czuję. Z tym, że te leki zaczelam przyjmować tez dlatego, że byłam nie do zniesienia w codziennym pożyciu i miałam wyrzuty sumienia i dość tego, że chodzę naburmuszona i czepiam się wszystkiego i wszystkich.


 Być może są tu jakieś duszyczki, które mają podobny problem i udało się im jakoś wypracować metodę na niepodjadanie?

Od marca ponownie wchodzę na dietę Vitalii, do listopada zgubiłam z Vitalią 8kg, ale po świetach przytyłam spowrotem. Teraz zaczynam Vitalię na nowych warunkach bo przyjmuję te "nieszczęsne" leki od głowy i boję się, że nie uda mi się trzymać reżimu dietetycznego.

gdy masz ochotę na podjadanie to zjedz pomidora, ogórka , marchwekę. To ma mniej kalorii...

Pasek wagi

Lekow nie przestawaj brac skoro ci je przypisal lekarz to najwidoczniej sa ci potrzebne. Przygotoj sobie malokaloryczne przekaski i tym sie pruboj ratowac. Zawsze lepiej jest zjesc cos malego niz wcisnac w siebie kupe niepotrzebnych slodyczy.

Trzymam kciuki za ciebie 😉 dasz rade

Niestety nie pociesze Cię bo miałam takie same skutki uboczne podobnych lekow. Przytyłam dużo bo miałam apetyt jak wilk. Jak coś zjadłam np obiad to nawet nie czułam się pełna i tutaj nie chodziło tylko o słodycze ale ogólnie jedzenie. Ciągle coś podjadalam. Dopiero jak wydobrzalam i odstawiłam leki to apetyt mi się unormował i powoli ta waga zeszła. Tylko ostatnie 5kg już nie mogłam się pozbyc.

dla mnie ważniejsze było zdrowie psychiczne więc męczyłam sie z dodatkowymi kilogramami(ok +20kg). Wiem że jest Ci ciężko bo wygląd też ma wpływ na to jak się czujesz. Mam nadzieję ze leki pomogą i nie będziesz musiała się długo tak męczyć.  Możesz spróbować jeść owoce zamiast słodyczy etc. Chociaż szczerze to u mnie nie działało. Jadłam i owoce i słodycze bo nigdy nie czułam się syta


po prostu masz źle dobrane leki. Po odpowienich, nie ma zadnych skutków ubocznych. Męćz lekarza, niech Ci zmieni. To niestety loteria i czasem długo trwa znim sie trafi na swoje. U mnie nie ma zadnych ubocznych skutków,odchudzam sie z powodzeniem. Syn przytył w krótkim czasie ponad 20 kilo, wiec wiem o czym mówisz, ale nie wierze, ze akurat na pączki masz pociąg. Zastąp słodycze, czyms co ma wartosci odzywcze i zdecydowanie mniej kalorii/Ach i przy takich lekach da sie z powodzeniem schudnąc. Syn ma juz -10kg i ładnie schodzi mimo ciagłego brania leków

Pasek wagi

eszaa napisał(a):

po prostu masz źle dobrane leki. Po odpowienich, nie ma zadnych skutków ubocznych. Męćz lekarza, niech Ci zmieni. To niestety loteria i czasem długo trwa znim sie trafi na swoje. U mnie nie ma zadnych ubocznych skutków,odchudzam sie z powodzeniem. Syn przytył w krótkim czasie ponad 20 kilo, wiec wiem o czym mówisz, ale nie wierze, ze akurat na pączki masz pociąg. Zastąp słodycze, czyms co ma wartosci odzywcze i zdecydowanie mniej kalorii/Ach i przy takich lekach da sie z powodzeniem schudnąc. Syn ma juz -10kg i ładnie schodzi mimo ciagłego brania leków

Popieram. Moj brat tez sie leczy i odkad zmienili mu leki problem z niepohamowanym apetytem sie znacznie zmniejszyl. Trzeba leczyc ale sa rozne merody i musisz znalezc najlepsza dla siebie. Wszystkiego dobrego i trzymam kciuki!

Pasek wagi

Ja próbowałam zmieniać leki, ale po każdych miałam jakieś skutki uboczne. Mój sposób na słodkie to słodkie śniadania, ale bez cukru, np. owsianka na słodko albo słodki omlet. Nadam się, jest słodkie i jakoś jestem w stanie funkcjonować

Dziękuję za wszystkie rady. Spróbuję je wdrożyć.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.