- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2021, 21:31
Cześć, ma ktoś jakieś doświadczenia z czasowym postem?
2 marca 2021, 23:09
IF wychodzi mi naturalnie. Nie mam potrzeby jedzenia rano a w robocie o tym nie myślę. Okno żywieniowe wypada zwykle 4-8 godzin. Ławiej mi tak schudnąć niż jedząc cały dzień małe porcje. Jest jeszcze gratis - około 16 godziny postu pojawia sie świetne samopoczucie i jasność umysłu. Żadne psychotropy które kiedyś brałam nie dawały takiego efektu.
Gdyby ktoś chciał zacząć, to dużym wsparciem jest ruch, nie mam tu na mysli katowania sie na siłowni, wystarczy zwykły spacer na "głodzie".
Co do długoterminowego odchudzania, to bez złudzeń. W szybkim czasie w oknie zaczyna się jeść mniej więcej tyle co wcześniej przez cały dzień - w kaloriach. Co prawda nie mam porównania jeśli chodzi o produkty moco objętościowe - możee zelska tyle na raz się nie da.
Edytowany przez Haga. 2 marca 2021, 23:14
3 marca 2021, 10:57
Ja stosuję od tygodnia omad. Jem około 15-16. Rano odczuwam głód tak mniej więcej od 10 do posiłku ale nie jest to zbyt uciążliwe. Piję różne herbatki, wodę i jedna mała czarna kawę. Czy coś schudłam nie wiem bo akurat jestem przed okresem więc zobaczę dopiero po dwóch tygodniach. Ale po 2 tygodniach liczę na 4-5 kilo.
3 marca 2021, 16:49
Ja stosuję od tygodnia omad. Jem około 15-16. Rano odczuwam głód tak mniej więcej od 10 do posiłku ale nie jest to zbyt uciążliwe. Piję różne herbatki, wodę i jedna mała czarna kawę. Czy coś schudłam nie wiem bo akurat jestem przed okresem więc zobaczę dopiero po dwóch tygodniach. Ale po 2 tygodniach liczę na 4-5 kilo.
Ile kcal ma Twój posiłek? Co jesz przykładowo? Też o tym myślę.
3 marca 2021, 20:08
Nie liczę kalorii. Jem aż jestem pełna. Zazwyczaj jakaś przystawkę w stylu sałatka, marchewki z hummusem, warzywa z dipem z awokado. Potem danie główne czyli jakiś makaron z warzywami, risotto, curry itp. tak żeby były węgle, warzywa i mięso. Duża porcja. Czasami do tego robie koktajl z soku pomarańczowego, banana, szpinaku i truskawek (1 szklanka). I jak mam ochotę coś słodkiego, lód na patyku, wafelek itp. Czasami nie daje rady dojesc wszystkiego. Na oko myślę że wychodzi 1200-1600 kcal