- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 maja 2011, 08:14
Dziewczyny, na Vitali jestem od jakiś 4-5 lat. Przy pierwszym podejsciu i diecie 1000 kcal, schudłam z 78 kg do 60....Po trzech latach przestałam uważać na jedzenie i znów przytyłam do 72. W zeszłym roku - dokładnie w kwietniu - zaczęłam diete DUKANA. Bardzo dobrze sie na niej czułam - do lipca schudłam do 64 kg. i to jest dla mnie waga optymalna własnie.
Niestety po wakacjach znów obżarstwo, brak motywacji, bo przeciez nie zakłada sie krotkich spodniczek - bo zimno.
i tak cykałam - dukan dwa tyg., potem znow obzarstwo, dukan dwa dni, pozniej znow normalne jedzienie i tak do lutego, gdzie zdążyłam przybrać do 73 kg.
Wtedy wzięłam się do roboty z dietą DUKANA, ale waga baaardzo długo stała - do świąt udało mi się zrzucić tylko 5 kg - czyli ważyłam 68.
a w swieta - jak to w swieta - poszalałam. do tej pory mam straszne problemy z zoladkiem - moj zoladek nie wytrzymuje jedzenia tlustego - od razu mam rewolucje - ze tak powiem - bóle brzucha i ogólnie czuje sie napieta, wzdęta FUJ!
Próbowałam teraz przejsc znow na diete 1000kcal, ale nie wiem czy ma to sens. jem nie wiecej niz 1200 kcal dziennie i nic nie spada. trace motywację - najpierw po nieudanym dukanie, teraz nie spadającą waga nawet przy innej diecie.
Tak naprawdę lubie swoje ciało, ale mam problem z oponą :/
Nie narzekam na wielki tylek, uda itd, bo je lubie -ale brzuch jest masakrą :/....
POMOCY - PORADŹCIE JAK PODKRĘCIĆ CHUDNIĘCIE :(
Edytowany przez KarolajnaGdynia 6 maja 2011, 08:14
6 maja 2011, 08:20
6 maja 2011, 08:21
6 maja 2011, 08:23
Podam moje menu z wczorajszego dnia :
sniadanie - miska musli z mlekiem
II śniadanie - jogurt z owocami
przekąska - jabłko
Mini obiad: serek wiejski ( wracam do domu późno, a w pracy nie mam jak podgrzewać)
Kolacja - brązowy ryż z warzywami w sosie z pomidorów
wyszło około 1200 kcal - posiłków moze wydaje sie mało, a raczej mało objętosciowo , ale zauwazcie ze np. musli jadam z pelnotlustym mlekiem, a jogurty jem normalne a nie light.
Kolacje są bardziej obfite - ale tak jak mówie - w pracy nie bardzo mam kiedy zjesc...mam tylko 15 minutowa przerw o 12 :/...wiec te pozostałe posiłki jem i tak ukradkiem.
Edytowany przez KarolajnaGdynia 6 maja 2011, 08:25
6 maja 2011, 08:25
6 maja 2011, 08:27
6 maja 2011, 08:29
6 maja 2011, 08:33
Wiecie co - tak sobie myśle, że może faktycznie te ćwiczenia dałby coś. Przyznam szczerze, że nigdy nie ćwiczyłam podczas diety, a i tak chudłam - niestety moja kondycja jest słaba i boje się, że szybko się zniechęce...poza tym szczerze - jestem liniwa jak smok :P... jak wracam o 18 - gotuję obiad i potem juz mi sie nic nie chce - pilot i TV - to jedyne na co mam ochote :/.. - dzieki bogu nie podjadam podczas ;)
Kiedyś jak bywałam na Vitalii regularnie, to chyba mnie to motywowało...teraz zaglądam raz na jakiś czas.... nie robie wpisów w pamiętniku - może nie będę tracic wiary jak będę czesciej zaglądać, a od Was miec motywację - kurcze :( juz wszytskiego się łapie :(
6 maja 2011, 08:47
No - dpbra - to od dziś zaczynam ...myślę o małym chociaz 10-15 truchcie na rozgrzewkę, a potem troszke brzuszków, co by na pierwszy dzień się rozruszac;0... może faktycznie orgnizm zacznie lepiej spalać.
6 maja 2011, 09:06