Temat: Kierowca ciężarówki chce schudnać 20 kg

Ja jeszcze kierowcą nie jestem, ale jak tylko mogę i jestem w trasie jako pasażer, a jest pauza to staram się spacerować. Wiem, jest to trudne. Jednak wykonalne. Moim kierowcom mówię ruch i regularne posiłki. Nawet batonik czy jabłko. Ale żeby coś było. A także picie wody. Wiem, później trzeba się zatrzymać, jednak wy panowie macie łatwiej. Powodzenia 😉

Mój kumpel trener miał kiedyś podopiecznego "tirowca". Facet się zawziął, że chce schudnąć do ślubu i powiem Ci, że odwalił kawał zaje...tej roboty :) Michę rozpisywali z trenerem z produktów, które można było łatwo przygotować/ przechowywać itp. Woził ze sobą swojskie wędliny i kiełbasy, robił też, a raczej jego żona, wędliny zawekowane w słoikach. Do tego chleb pełnoziarnisty i świeże warzywa i posiłek gotowy. Na śniadania często jadł płatki owsiane z białkiem i owocami, w międzyczasie pił białko/ carbo, w zależności od tego jak wyglądał rozkład makro danego dnia. Treningi robił w formie tabaty/ interwałów plus w niektóre dni typowe siłowe z użyciem kettla i hantli (woził sprzęt ze sobą). I schudł skubany z 15 kilo albo i więcej :)

Moze jakas niskoweglowodanowa? Na mnie osobiscie dziala najlepiej i bylam w podrozy na tej diecie wielokrotnie :) Jesli sie zapomni wziac cos z domu (ja zawsze mialam spakowane pomidorki, kabanosy, wedline, ser, orzechy), albo jedzenie sie skonczy z roznych przyczyn to można łatwo na szybko wybrac dozwolone produkty w jakims barze czy na stacji beznzynowej. Na obiad jakies mieso i warzywa/surowki i/lub zupe a na przekaski kefir, kabanosy, sok pomidorowy, orzechy. Mnie osobiscie mniej sie chce jesc jak nie jem wegli, wiec polecam :)