Temat: Jak odzyskać okres?

Witam.

Mam 17 lat, ok. 166cm wzrostu, ważę ok 52kg. 

W ciągu 2 miesięcy schudłam ok 3kg. Jadłam w zaokrągleniu 1400kcal. Mniej więcej 2 razy w tygodniu wykonywałam 15min treningi HIIT oraz cardio 1x w tyg 45 min. 

Nie miałam w tym miesiącu okresu, a w poprzednim był mniej obfity. Czy muszę wejść na 0 kaloryczne, aby odzyskać miesiączkę? (Zależy mi jednak na tym, żeby pozostać w deficycie, ale wiadomo, że zdrowie ważniejsze)

naceroth napisał(a):

soraka napisał(a):

Nie wiem, czy 1400kalorii to jest tak mało by stracić okres. W tym wieku okres może być jeszcze nieunormowany i nieregularny ale również może oznaczać problemy ginekologiczne, na wszelki wypadek idź do ginekologa, jeśli nigdy nie byłaś to tym bardziej, na pierwszą wizytę w sam raz
To samo miałam napisać. W Twoim wieku dużo bardziej prawdopodobne są problemy ginekologiczne, niż zaniknięcie okresu przez dietę (szczególnie, że nie schudłaś bardzo dużo). Warto to sprawdzić - to mogą być problemy z hormonami albo np. torbiele na jajnikach. Masz prawidłową wagę - blisko dolnej granicy. Nie wchodź na deficyt, tylko jedz w okolicach 0 kalorycznego z uwzględnieniem aktywności fizycznej, albo po prostu trzymaj zdrową michę i jedz uczciwie tyle, żebyś się dobrze czuła, bez liczenia kalorii - wątpię, żebyś przy takich parametrach ciała miała "zepsuty" mechanizm odczuwania głodu, więc najlepiej słuchać swojego organizmu i dużo się ruszać.

Tak myślałam, żeby pójść do ginekologa, ale po prostu podobną sytuację miałam już wcześniej, że na stosunkowo odpowiednim deficycie nie miałam okresu przez bodajże 4 miesiące. Dopiero po wejściu na 0, a nawet nadwyżkę wrócił ponownie (przybrałam na wadze). Znów go nie mam, a chcę jak najszybciej zareagować i pozostać przy obecnej wadze.

kiniaboro napisał(a):

Jak chcesz jeszcze mniej ważyć przy takim wzroście to nie licz na pełnie zdrowia. Utrata miesiączki nie zawsze jest skutkiem dużego deficytu, a osiągniecia wagi niekomfortowej dla Twojego wzrostu. Nie każdy może się cieszyć niedowagą i pełnym zdrowiem jednocześnie, nawet jedząc kaloryczne 0. Każdy organizm może mieć inną granicę komfortu, jedna straci miesiączke ważąc 45 kg, a druga 52 i nic z tym nie zrobisz. Innym problemem może być po prostu brak tłuszczów w diecie.

Dziękuję za odpowiedź, nie pomyślałam nawet nad tymi tłuszczami, a rzeczywiście jadłam ich mało.

Użytkownik4084899 napisał(a):

Idź do ginekologa. To raczej nie przez chudnięcie bo nie jest to mega restrykcja i zażynanie się ćwiczeniami + niewielki spadek (tzn. nie taki drastyczny dla organizmu). Bardziej coś o podłożu ginekologicznym. Niech cię zbadają bo możliwe, że to tylko nieunormowana miesiączka ale może to też być np. torbiel lub jakieś problemy z hormonami. 

Racja, powinnam pójść do ginekologa.

soraka napisał(a):

Nie wiem, czy 1400kalorii to jest tak mało by stracić okres. W tym wieku okres może być jeszcze nieunormowany i nieregularny ale również może oznaczać problemy ginekologiczne, na wszelki wypadek idź do ginekologa, jeśli nigdy nie byłaś to tym bardziej, na pierwszą wizytę w sam raz

Właśnie co do tych kalorii nie mam 100% pewności, zdarzały się dni, kiedy jadłam 1200, a może byc też tak, że zaokrąglałam z nadwyżką, kiedy wpisywałam do aplikacji. 

Tak, najwyższa pora pójść :[

naceroth napisał(a):

soraka napisał(a):

Nie wiem, czy 1400kalorii to jest tak mało by stracić okres. W tym wieku okres może być jeszcze nieunormowany i nieregularny ale również może oznaczać problemy ginekologiczne, na wszelki wypadek idź do ginekologa, jeśli nigdy nie byłaś to tym bardziej, na pierwszą wizytę w sam raz
To samo miałam napisać. W Twoim wieku dużo bardziej prawdopodobne są problemy ginekologiczne, niż zaniknięcie okresu przez dietę (szczególnie, że nie schudłaś bardzo dużo). Warto to sprawdzić - to mogą być problemy z hormonami albo np. torbiele na jajnikach. Masz prawidłową wagę - blisko dolnej granicy. Nie wchodź na deficyt, tylko jedz w okolicach 0 kalorycznego z uwzględnieniem aktywności fizycznej, albo po prostu trzymaj zdrową michę i jedz uczciwie tyle, żebyś się dobrze czuła, bez liczenia kalorii - wątpię, żebyś przy takich parametrach ciała miała "zepsuty" mechanizm odczuwania głodu, więc najlepiej słuchać swojego organizmu i dużo się ruszać.

Dziękuję za odpowiedź, na pewno pójdę do ginekologa. 

Z tym słuchaniem się organizmu mam spory problem, dlatego wolę liczyć te kalorie. 

kazdy organizm reaguje innaczej, moze to duze ciecie od normalnej diety? byc moze za malo i za malo tluszczy, za duzy stres dla organizmu? wskocz na 1,600-1,700 i obserwuj czy okres nie wroci, takie gdybanie to jak wrozenie z fusow

Pasek wagi

Skad wiesz że to utratą okresu? Ja w wieku 17 lat miałam mega nieregularny okres takmpo prostu.. idź do ginekologa, zrób badania... Będziesz wiedziała co i jak. Ze zdrowiem nie ma żartów.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.