- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 września 2020, 22:37
Witam.
Mam 17 lat, ok. 166cm wzrostu, ważę ok 52kg.
W ciągu 2 miesięcy schudłam ok 3kg. Jadłam w zaokrągleniu 1400kcal. Mniej więcej 2 razy w tygodniu wykonywałam 15min treningi HIIT oraz cardio 1x w tyg 45 min.
Nie miałam w tym miesiącu okresu, a w poprzednim był mniej obfity. Czy muszę wejść na 0 kaloryczne, aby odzyskać miesiączkę? (Zależy mi jednak na tym, żeby pozostać w deficycie, ale wiadomo, że zdrowie ważniejsze)
Edytowany przez Olalal67 21 września 2020, 22:38
21 września 2020, 22:57
jedz normalnie i pełnowartościowo czyli nie zapominając o tluszczach
Edytowany przez Despacitoo 21 września 2020, 22:57
22 września 2020, 06:55
Ja przy takim samym wzroście ważę 47- 48 kg. Do końca redukcji okres może ci nie wrócić.
Edytowany przez Naomimoshu 22 września 2020, 06:58
22 września 2020, 07:52
Nie wiem, czy 1400kalorii to jest tak mało by stracić okres. W tym wieku okres może być jeszcze nieunormowany i nieregularny ale również może oznaczać problemy ginekologiczne, na wszelki wypadek idź do ginekologa, jeśli nigdy nie byłaś to tym bardziej, na pierwszą wizytę w sam raz
22 września 2020, 07:52
Nie wiem, czy 1400kalorii to jest tak mało by stracić okres. W tym wieku okres może być jeszcze nieunormowany i nieregularny ale również może oznaczać problemy ginekologiczne, na wszelki wypadek idź do ginekologa, jeśli nigdy nie byłaś to tym bardziej, na pierwszą wizytę w sam raz
22 września 2020, 10:46
Nie wiem, czy 1400kalorii to jest tak mało by stracić okres. W tym wieku okres może być jeszcze nieunormowany i nieregularny ale również może oznaczać problemy ginekologiczne, na wszelki wypadek idź do ginekologa, jeśli nigdy nie byłaś to tym bardziej, na pierwszą wizytę w sam raz
To samo miałam napisać. W Twoim wieku dużo bardziej prawdopodobne są problemy ginekologiczne, niż zaniknięcie okresu przez dietę (szczególnie, że nie schudłaś bardzo dużo). Warto to sprawdzić - to mogą być problemy z hormonami albo np. torbiele na jajnikach.
Masz prawidłową wagę - blisko dolnej granicy. Nie wchodź na deficyt, tylko jedz w okolicach 0 kalorycznego z uwzględnieniem aktywności fizycznej, albo po prostu trzymaj zdrową michę i jedz uczciwie tyle, żebyś się dobrze czuła, bez liczenia kalorii - wątpię, żebyś przy takich parametrach ciała miała "zepsuty" mechanizm odczuwania głodu, więc najlepiej słuchać swojego organizmu i dużo się ruszać.
22 września 2020, 10:57
Idź do ginekologa. To raczej nie przez chudnięcie bo nie jest to mega restrykcja i zażynanie się ćwiczeniami + niewielki spadek (tzn. nie taki drastyczny dla organizmu). Bardziej coś o podłożu ginekologicznym. Niech cię zbadają bo możliwe, że to tylko nieunormowana miesiączka ale może to też być np. torbiel lub jakieś problemy z hormonami.
22 września 2020, 11:37
Jak chcesz jeszcze mniej ważyć przy takim wzroście to nie licz na pełnie zdrowia. Utrata miesiączki nie zawsze jest skutkiem dużego deficytu, a osiągniecia wagi niekomfortowej dla Twojego wzrostu. Nie każdy może się cieszyć niedowagą i pełnym zdrowiem jednocześnie, nawet jedząc kaloryczne 0. Każdy organizm może mieć inną granicę komfortu, jedna straci miesiączke ważąc 45 kg, a druga 52 i nic z tym nie zrobisz. Innym problemem może być po prostu brak tłuszczów w diecie.