Temat: 50 kg do zgubienia !!!

50 kg do zgubienia !!! Czy ktoś ma podobny problem, że chce z siebie zzucic praktycznie biorac drugiego czlowieka ???

Moze jakieś rady. To że mam mniej żreć to wiem bardzo dobrze:)

Może ktoś sie do mnie dołaczy? 

Zapraszam

sayonara to ja mam 3-4 tygodnie sie przyzwyczajac? jaaaa ja chce juz nie czuc głodu i nie miec ochoty na podjadanie wieczorami a wogole to marzy mi sie taka tabletka bierzesz jedna i masz 10 kg mniej odrazu:)

Sabinaaaaa nie ma za co,a różyczka piękna.

Baryłeczko....a próbowałaś łykać błonnik? To dobry wypełniacz żołądka.

Elima narazie musze sie przemeczyc:)Najgorsze są pierwsze dni pozniej to juz jest tylko łakomstwo a nie głod.

Nikt mi nie odpisał czy waży posiłki kładac na talerz czy wkładajac do garnka?

Ja Ci mogę powiedzieć....jak to było ze mną kiedyś...
Ja nie ważyłam w ogóle,ja jadłam połowę tego co wcześniej.
I nie jadłam słodyczy....
A tak ogólnie to wszystko....
Ale np....kotlety wykładałam na ręczniki papierowe, tłuszcz ograniczałam ile mogłam.
I tak było u mnie,a i woda litrami
A i przed każdym posiłkiem dwie tabletki błonnika i szklanka wody. Tak na 30 min przed jedzeniem.
I jeszcze coś....zawsze rano na czczo wypijałam szklankę wody z dwoma łyżkami octu jabłkowego. Gdzieś wyczytałam,że wspomaga trawienie....
czasami na opakowaniu jakiegoś produktu pisze ile kalorii ma przed ugotowaniem a ile po ugotowaniu
w tabelach kalorycznych rówież sie zdarza
Pasek wagi
probowałam ten ocet jabłkowy dla mnie jest nie do wypicia, robiło mi sie niedobrze dlatego wole te kilka dni pocierpiec katusze a pozniej juz jakos pojdzie, a stosowałas jakies BioCLA i inne supelementy diety po za błonnikiem?
Sabinaaaa a jak z kurczakiem? Bo przed usmażeniem ma 40 dkg a po 30 a to jest juz duża róznica:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.