Temat: Jak to jest z tym załamaniem metabolicznym?

Internet w tej sprawie jest podzielony.  Spore grono osób uważa,  że nieprawidłowa, zbyt niskokaloryczna dieta i raptowne, znaczne ucięcie kalorii powoduje, że organizm przechodzi w tryb oszczędnościowy i uruchamia szereg swoich mechanizmów aby "zatrzymać " tkankę tłuszczową.  Ale jednocześnie nie brakuje też osób,  które negują istnienie załamania metabolicznego. Argumentują to tak,  że ludzie głodzeni (np. niewolnicy) zawsze byli szczupli i organizm niczego nie chomikował.  Jakie jest Wasze zdanie,  doświadczenie i wiedza w tym temacie?  Chętnie się czegoś dowiem,  bo mnie to ciekawi.  

Ale właśnie nawet tutaj jest odpowiedź, że potem jedzą 1500 i tyją. A to jest bzdura. Zwyczajna bzdura. I nikt z tych, którzy takie bzdury opowiadają, nie jest w stanie podać ani jednego sensownego źródła. 

Pasek wagi

Mit, jakieś badania były, że maksymalnie odnotowano w historii spowolnienie metabolizmu o 15 procent.  Często jest tak, że ludzie mniej się ruszają, dlatego jest "spowolnienie metabolizmu", bo porostu mają mniej energii, i podświadomie chronią się tym że zmniejszają swoją aktywność fizyczną. 

Poza tym mniejsza waga, to mniej kalorii powinniśmy jeść, a nie wracać do poprzednich nawyków. 

Albo ludzie tyją po głodówkach dlatego, że złogi w jelitach znowu się osadzają, albo jedzą za dużo.

Pasek wagi

schudłam 25 kg na niskich kaloriach/momentami 500/ ...Trochę to trwało ale nie tyję... Dodawałam po trochu...

Pasek wagi

ostatio zrobilam metabolic chamber test i mi wyszlo ze lezac  i nic absolutnie nie robiac spalam 1450 kcal dziennie i spalam tluszcz nie wegle w czsie spoczynku. moj wynik jest ok, metabolizm pokazuje ze jest szybki jak na osobe ktora ma 158cm wzrostu i wazy 58 kg is ma 21% tkanki tluszczowej. dodajac do tego cwiczenia i prace itp moje cpm wychodzi na 2,300kcal. dziennie. (silowe 5x tyg plus cardio 3xtydzien bieg/rower).

co najdziwniejsze moja waga jest bez zmian bez wzgledu na to ile jem. na poczatku pandemii siedzialam w domu i jadlam 2,300 z minimalnym ruchem, waga w miejscu przez 3 tygodnie. potem zaczelam cwiczyc, waga w miejscu. obcielam do 1,800 - waga w miejscu, przez 1,5 miesiaca nie drgnela NIC. 2 tyg temu obcielam do 1,600kcal - rowniez dlatego ze mam mniej cardio, prawie wcale bo jest strasznie goraco i nie dam rady biegac - waga w miejscu. wizualnie widac ze jakis maly recomp sie zrobil bo tu i uwdzie lepiej wyglada, ale waga w miejscu bez wzgledu na kalorie. makro mam 50% wegli, 20% tluszczy, 30% protein. diete trzymam jem dobrze bez smieci, 85%  ale dlatego ze czasem zjem wiecej tluszczy wzgledem wegli. i co z tym fantem zrobic?

Pasek wagi

a co z tymi osobami co waza tyle samo ,ale nie chudną , ani nie tyją?

Pasek wagi

ANULA51 napisał(a):

a co z tymi osobami co waza tyle samo ,ale nie chudną , ani nie tyją?
a co ma być? Jedzą tyle, ile potrzebują żeby trzymać wagę. Jeżeli ktoś je stałe deficyt i nie chudnie, problem leży gdzie indziej i należy wykonać badania. Fizjologii nie oszukamy. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.