- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Tam Gdzies
- Liczba postów: 801
3 maja 2011, 15:45
Witam. Jestem tu nowa wiec nie wiem czy nie popelniam bledu zakladajac taki temat. Moze juz gdzies jest, ale ja nie znalazlam.
Chcialabym poczytac o odchudzaniu Pan i Panow w wieku +40 Czy jest mozlwie zgubienie wagi w tym wieku? Wiem, zaraz przeczytam, ze to przeciez nie jest zaden powazny wiek itd, ale niestety budowa ciala i przemiana materi mowia co innego. Opiszcie drogie Panie, i drodzy Panowie jak wam idzie odchudzanie. Napiszcie swoje doswiadczenia, a moze inni skorzystaja z Waszych porad i Waszego doswiadczenia. Ja dopiero zaczynam przygode z portalem ............... , ale probowalam innych metod bez rezultatow. Wiem, ze jest ciezko zrzucic kilogramy. Dlatego tak wazne sa dla mnie doswiadczenia innych, kazda wsazowka i uwaga jest bardzo cenna. Czekam na wpisy.
Usunelam nazwe portalu ale nie rozumiem dlaczego niby to byla reklama innego portalu. Przeciez to wszystko to jedno i to samo. Ale moze sie myle
Edytowany przez ankaper1967 3 maja 2011, 16:46
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
3 maja 2011, 16:00
witaj
poznasz nas tu na forach i czytajac nasze pamietniki ...oj nie jest latwo nie jest ...jak dlugo sie tylko i nic nie robilo tak dlugo sie chudnie a czasem i dluzej
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
3 maja 2011, 16:01
nie wiem czy witalia nie usnie twego watku za reklame innego portalu
- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 150
3 maja 2011, 20:35
"Młodość przychodzi z wiekiem" jak mówią...
Dołączyłam do odchudzających się i jakoś to idzie.
W ostatnich latach waga skakała mi bardzo +/- 10kg - powody różne - stres, choroby, leki.
Teraz utrata kg, to tylko moja zasługa :).
Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Tam Gdzies
- Liczba postów: 801
4 maja 2011, 06:54
Ja nigdy nie bylam chuda, ale nie narzekalam na zla figure. Gdy mialam 38 lat urodzilam corke i wrocilam do normalnej fgury. Nie byla to figura 20-sto latki, ale nie bylam gruba. Ale potem rzucilam palenie i zaczelo sie; przytylam 22 kg. Piersze 16 kg w pol roku a reszta tak jakos nie wiadomo kiedy i po co sie przytuptala. I nawet nie wyglad zaczal mi przeszkadzac, ale bol w kolanach. Jestem wlasnie po operacji ramienia i boje sie, ze bede musialal kiedys operowac kolana, bo mam tendencje do zuzywania sie stawow. Mam nadzieje, ze utrata nadmiernych kilogramow odciazy kolana i moze unikne operacji w przyszlosci. Mysle ze osoby po 40-stce maja troche inna motywacje do zrzucenia kilogramow. Oczywiscie ze chcemy byc piekne i zgrabne, ale nie tylko to motywuje nas do dzialania.
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Tam Gdzies
- Liczba postów: 801
4 maja 2011, 13:51
Otrzymalam dzisiaj moja diete. I ogarnelo mnie zwatpienie. Czy ta ilosc jedzenia mi wystarczy? Jak bylo z Wami? Ilosc jedzenia ktore mozecie zjesc na tej diecie jest wystarczajaca czy trzeba walczyc z glodem? Jezeli bede musiala odzwyczaic sie od jedzenie to odpadam z tej konkurencji.
- Dołączył: 2011-03-25
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 150
4 maja 2011, 14:17
Dasz radę, z głodu nie padniesz, ale tez nie będziesz przejedzona ;).
Jaką dietę wykupiłaś? Ile masz kalorii w niej dziennie? I na ile tygodniowo ustawione w diecie masz chudnięcie?
Ja mam Smaczni Dopasowaną, choć miałam na początku Vitalekką, ale dietetyczka mi napisała, że do moich ustawień lepsza będzie Smacznie Dopasowana. Kalorie w granicach 1100 przy ustawieniu tempa chudnięcia 1kg/tydzień.
Szału nie ma jeśli chodzi o ilość jedzenia, ale czasem coś co nie wygląda z opisu jest całkiem sycące. Ciekawe też są połączenia - mojego męża zachwyciły winogrona z majonezem ("I to ma być dieta!" ;) ).
Pozdrawiam i nie załamuj się. Ja się załamuję co chwilę... ale jak przechodzę koło lustra, to myślę sobie, że trzeba przetrwać.
- Dołączył: 2009-09-14
- Miasto: Tam Gdzies
- Liczba postów: 801
4 maja 2011, 14:40
Wyczytalam ze moja dieta zawiera nie cale 1400 kalori i to jest dieta sila blonnika, tempo chudniecia 1 kg tygodniowo. W zyciu nie liczylam kalori ktore zjadam. A na dodatek w mojej diecie nie ma ciast i deserow. Moze to jest niedopatrzenie jakies?

No coz, nie ma to tamto, trzeba probowac.
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 2663
4 maja 2011, 14:42
Witam ankaper1967, szukaj grupy która będzie cię wspierać - w grupie raźniej. Psychologowie (behawioryści) twierdzą, że nawyk wyrabia się 3 tygodnie, nastaw się że pierwsze 3 tygodnie będzie trudniej ale potem z górki, potwierdzam to - sprawdziłam na własnym przykładzie. Jeśli masz możliwość ustal sobie stałe godziny posiłków ( ja na podstawie mojego głodu teraz zegarek ustawiam) jedz co ok 3-4 godz, dużo pij . Porcje w diecie ne pewno wystarczą, żeby zaspokoić głód. Ja musiałam schudnąć bo jak na swój wiek to mam kilka chorób na końcie, a poza tym chcę być zdrowa i sprawna, mieć dużo energii. Zaraziłam odchudzaniem moją mamę - całkiem dobrze sobie radzi. Dużo informacji wsparcia i ciepłych słów znajdziesz na u nas ... zapraszam http://vitalia.pl/forum1,103261,0_Dieta-na-powaznie-czyli-odchudzanie-z-glowa-na-karku.html