- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Lillehammer
- Liczba postów: 1128
3 maja 2011, 08:36
Na początek próba 2 tygodni bez słodyczy, mam nadzieję że wytrwam. Ale wiadomo:w grupie raźniej. Kto się przyłączy? W tym wątku będziemy co wieczór pisać czy udało się przetrwać kolejny dzień.
3 maja 2011, 21:44
a ja czekam na pierwszy upadek hehehe ,wredna jestem wiem ale ja juz tyle miesiecy sie nie dalam ze czekam teraz na was,dajcie czadu kobitki trzymam kciuki
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 4537
3 maja 2011, 23:15
Dobranoc drogie Panie! :) Bądźcie dzielne przez całe 2tyg. a nie tylko dziś :)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
3 maja 2011, 23:40
Również dobrej nocy życzę i wytrwałości każdego kolejnego dnia. ;))
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Oxford
- Liczba postów: 1059
4 maja 2011, 01:52
ja też się dołączam ! w święta odpuściłam, czas wrócić :)
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Grudziądz
- Liczba postów: 202
4 maja 2011, 06:59
pierwszy dzień - zaliczony :)
4 maja 2011, 07:06
juhuuuu moj tez ,ciekawe jak reszta sie spisala
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
4 maja 2011, 07:39
U mnie też pierwszy dzień zaliczony. ;)
- Dołączył: 2011-04-02
- Miasto: Budapeszt
- Liczba postów: 54
4 maja 2011, 08:36
O rany, zaliczony! :D
Ale to było śmieszne, bo ilekroć patrzyłam na ciasto, które wsuwał mój brat/czekoladę, która leżała na stole/COŚ SŁODKIEGO w ogóle, myślałam "rany, nie, nie mogę, nie przyznam się Vitalijkom, że już pierwszego dnia nawaliłam!"
I nie nawaliłam :)
Śmigam na uczelnię, miłego dnia!