- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 kwietnia 2020, 11:13
Witajcie. Kolejna moja przygoda z odchudzaniem...
Waga początkowa 76 kg... Po tygodniu ćwiczeń jest mocne 75 kg czyli do przodu. Zostało 20 do celu...
Dieta 1800 kcal, spalonych w tydzień 1607 kcal. Ćwiczenia 5 razy w tygodniu, choć nie wiem czy na początek nie za dużo.
Edytowany przez Fiorlaka 26 kwietnia 2020, 11:15
18 maja 2020, 15:03
takiego do rosołu
nie widziałam pełnoziarnistego 🤔🤔
Ale zobaczcie jaki obiadek ktoś wstawił na fb... dla mnie wygląda pycha
18 maja 2020, 21:49
i poniedziałek minął :)
Rano pojechałam do siostry, później pojechałyśmy do nas, żeby na końcu wylądować na 4godziny z dziećmi na hulajnodze :) z piłeczką i takie tam ... mmmm świeże powietrze, nikt nie miał maseczki 🤭 później wróciłyśmy to trzeba było ogarnąć chatę.... domyślacie się pewnie jak wyglądało po zabawie 4ki dzieci w wieku 3,3,4,6 lat 😂
Rano mleko i płatki
Później kanapka z chudą szynka i pomidorem
Na obiad gotowana ryba i gotowane warzywa
Na podwieczorek lech 0% mięta limonka 🤭
Na kolację miał być kurczak 100g i kasza gryczana i ogórek i pomarańcza (tak wdlg aplikacji)
Ale była pizza.... tak pizza ;-) na specjalnym spodzie z patelni ;-) z biedronki ponoć fit z cukinią, cebulą, kurczakiem, kukurydzy, pieczarek pomidorkami i sosem z pomidorów z puszki z czosnkiem i bazylia 🤤
P.s. nie zjadłam całej ;)
18 maja 2020, 23:42
Mmm ale narobilas smaka 😝 fit spód do pizzy na patelnie? Ale mnie zaskoczylas! Nie widzialam niestety :( aaaale jak tylko spotkam - kupię 😋 i zapiekalas to na patelni czy jak? 🍕🍕🍕 u mnie na kolację 🍅🍆🌽🥦🥕 na patelnię na lyzce oliwy :)
Dobranoc 😉🌛
19 maja 2020, 00:12
obudziła mnie wstrętna zakichana natrętna ....
Mucha. Wzięłam packę do ręki i... nigdzie jej nie potrafię znaleźć.
A ten spód z biedronki, na fb dziewczyny chwaliły więc chciałam wypróbować :)
Biorę packę do ręki i idę dalej spać 🤭
19 maja 2020, 07:48
Witajcie! A mnie w nocy obudził tak potworny ból z tyłu głowy, myślałam że zwariuję! Całą godzinę się męczyłam... Ale udało mi się zasnąć - na szczęście. Dziś jest nowy dzień, ostatni tydzień siedzenia w domu - jak do tego podchodzicie? Mi trochę smutno a trochę się ciesze. Wypoczęłam nieco w domu, spędziłam mnóstwo czasu z moją małą i gdyby nie to, że pieniądze są nam potrzebne to taki układ byłby idealny dla mnie :) Ja w domu z dzieckiem a maż w pracy. :) Dom ogarnięty, dziecko też a i codziennie ciepły obiad czeka :) Ale koniec tego dobrego - wracamy do pracy! Miłego dnia!
19 maja 2020, 09:09
hejoo :) ja aktualnie tak mam. Z tym, że na obiadek mąż przyjeżdża co kilka tygodni. A tak to od 1go marca siedzę w domu z dziećmi. Planuję od września wrócić do pray jak się uda. No zobaczymy ;-)
Mąż od września pracuje w Niemczech 🤷♀️
Piszę do Was popijając słodziutką wodę z suszonych śliwek ;-)
19 maja 2020, 09:09
hejoo :) ja aktualnie tak mam. Z tym, że na obiadek mąż przyjeżdża co kilka tygodni. A tak to od 1go marca siedzę w domu z dziećmi. Planuję od września wrócić do pray jak się uda. No zobaczymy ;-)
Mąż od września pracuje w Niemczech 🤷♀️
Piszę do Was popijając słodziutką wodę z suszonych śliwek ;-)