- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 kwietnia 2020, 11:13
Witajcie. Kolejna moja przygoda z odchudzaniem...
Waga początkowa 76 kg... Po tygodniu ćwiczeń jest mocne 75 kg czyli do przodu. Zostało 20 do celu...
Dieta 1800 kcal, spalonych w tydzień 1607 kcal. Ćwiczenia 5 razy w tygodniu, choć nie wiem czy na początek nie za dużo.
Edytowany przez Fiorlaka 26 kwietnia 2020, 11:15
11 maja 2020, 10:27
Ja właśnie zasiadam do lekcji online :) Później nagram 2 filmiki dla moich przedszkolaków i zrobię trening. Buziaki, miłego dnia :)
11 maja 2020, 13:19
Dziewczyny... ale wiocha. Zjadlam garsc chipsow, no pokonala mnie.. nie wiem co mnie tknęlo ze sięglam po nią. Zjadlam śniadanie, II sniadanie i odczuwalam glód, przegralam z ta garscia kilku chipsow.. teraz nie czuje juz tego dziwnego glodu. Masakra... 🙈🙈🙈
Oczywiscie nie będę jakos bardzo tego przeżywać, to byl moj niestety swiadomy wybor, ale wpisalam to w fitatu, dzienne dawki makro nie przekroczone jest ok.... chyba 👎👎
11 maja 2020, 14:36
Czasami się zdarza, głowa do góry i do przodu. Pomyśl, jakbyś nie zjadła tylko starała się zapchać czymś innym, później mimo to sięgnęłabyś po tą garść chipsów - ale wtedy już by Ci nie wystarczyła. Tak to z łaknieniem jest. A tak to zaspokoiłaś i już nie chcesz. Najlepiej się pozbyc kuszących rzeczy z domu. Dzieciom lepiej kup chrupki kukurydziane a chipsy wywal :)
Edytowany przez Fiorlaka 11 maja 2020, 14:36
11 maja 2020, 17:53
Faktycznie te laknienie jakos było nie do ogarniecia ale juz jest ok:) kupilam dzis rabarbar, kompocik zrobiony, niestety musialam doslodzic cukrem, bo jeszcze nie mam tych zdrowych zamiennikow, ale kompot z rabarbaru uwielbiam 💚💛🧡
Po za tą nieszczęsna garscia więcej grzeszkow nie mialam.. niestety z roweru nici bo pogoda się popsula :( za to podzialam w domu i jest błysk 😊
11 maja 2020, 17:56
Brawo, brawo! Ja też już po treningu. Prawie godzina wyszła. Na mięśnie brzucha robiłam i standard Mel B. Myślałam, że niby nic a z trudem się ruszam. Mięśnie brzucha to mam słabe. 😂
11 maja 2020, 21:37
My dzisiaj rano spacerek.
Wieczorem 40min trening z youtube 10min z aplikacji :)
Płatki owsiane na chudym mleku
-------------------
Kanapka z jajkiem sadzonym
2 kawałki arbuza
-------------------
Zupa warzywna
--------------------
3 owsiane ciasteczka
Banan
-----------------------
Kasza gryczana
3 Kiwi
3L wody ;)
Miłej nocy dziewczynki
12 maja 2020, 07:30
Dzień dobry z samego rana. Ja już wracam do domu ad lekarza. Na pobraniu krwii byłam. Jakieś alergie pokarmowe mi wyskoczyły. Wiecie, wszystko wszystkim. Ja rozumiem, że wirus, że Śląsk ma najwięcej zachorowań. Ale tak się jakoś człowiek paskudnie czuje jak widzi te wszystkie szyby, rękawiczki, zabezpieczenia. Dziś pani, która mi pobierała krew zajęło więcej czasu ubranie się i zdezynfekowanie wszystkiego już pobranie samej krwii. Ach wirusie idź precz.
12 maja 2020, 09:10
dzień dobry laski :)
Nooo mnie już to też męczy... te maseczki 🤦♀️ to wszystko :-/ chcą śląsk zamknąć bo tylu zarażonych. A nie napisali ilu bezobjawowo. Siedzą w domu i nic im nie ma :-/
Wgl skąd jesteście ;-) ?