Temat: Deficyt przez długi czas

Hej, jestem na deficycie od dwóch miesięcy, nie robiłam ani razu dnia, w którym jadłam więcej kalorii, teraz już drugi raz waga pokazuje mi, że tyje pomimo deficytu. Czy powinnam zrobić sobie dzień, w którym zjem tyle kalorii ile potrzebuje tj. 1850? Czy wy robicie sobie "wolne" od deficytu? Jeśli tak to co jaki czas i czy jecie wtedy tyle ile wynosi wasze cpm czy więcej niż potrzebujecie? I czy jeden dzień czy więcej? Wszystko liczę dokładnie i zastanawiam się czy to bunt ciała przez długi deficyt, że waga mi rośnie, czy może coś innego?

Pasek wagi

Oj ja na deficycie jestem od 5 miesięcy i jestem cały czas w punkcie wyjścia. Coś w powietrzu rozpuścili 

Nie ma takiej potrzeby,żeby schodzić z deficytu na jeden dzien bo to nic nie da.

Pasek wagi

to co robić w takim wypadku? czekać aż samo przejdzie i waga znowu zacznie spadać?

Pasek wagi

Ja duży masz ten deficyt? Ile kcal jesz? Wzrost? Waga? Aktywność?

jem 1500-1550 kcal, wzrost 164, waga 58.85 , ćwiczenia 3 razy w tygodniu (z Moniką Kołakowską z YT) różnie, raz ćwiczenia cardio raz tabaty po 30-40 min, w ciągu dnia prawie wcale się nie ruszam, tylko krótkie spacery z psem 

Pasek wagi

Masz wagę w normie. Do tego prawie się nie ruszasz. W tym przypadku nie bardzo masz jak zdrowo się odchudzać (w sumie po co). Ciąć kalorii nie masz z czego. Albo zacznij coś porządnego ćwiczyć, albo zaakceptuj swoją wagę. Albo zacznij się głodzić. Innych opcji nie widzę.

Cllio napisał(a):

Masz wagę w normie. Do tego prawie się nie ruszasz. W tym przypadku nie bardzo masz jak zdrowo się odchudzać (w sumie po co). Ciąć kalorii nie masz z czego. Albo zacznij coś porządnego ćwiczyć, albo zaakceptuj swoją wagę. Albo zacznij się głodzić. Innych opcji nie widzę.
co za farmazon 

abcbcd napisał(a):

Cllio napisał(a):

Masz wagę w normie. Do tego prawie się nie ruszasz. W tym przypadku nie bardzo masz jak zdrowo się odchudzać (w sumie po co). Ciąć kalorii nie masz z czego. Albo zacznij coś porządnego ćwiczyć, albo zaakceptuj swoją wagę. Albo zacznij się głodzić. Innych opcji nie widzę.
co za farmazon 

To to co proponujesz. Tak konkretnie w tym przypadku. 

Chcę się odchudzać bo mam odstający brzuch. I chcę ważyć 50-52 kg, jeszcze mi do tego brakuje, a waga w normie to żaden wyznacznik. Waga mi spada, od 2 miesięcy teraz mam drugi przestój wagi, miałam taki około miesiąc temu po kilku dniach znowu zaczęła waga spadać. Pytam tylko czy może to być jakiś bunt organizmu, że za mało jem przez długi czas, bo jestem pierwszy raz w życiu na deficycie... nie wiem nic. Prawie wcale się nie ruszam od początku kwarantanny, a chudłam cały czas, teraz od 3 dni waga mi stoi lub zwiększa się lekko (może wagi świrują, ważyłam się na 2, nie wiem) widzę, że nie dostane żadnej sensownej odpowiedzi, więc nie przerywam deficytu nawet na jeden dzień aż osiągnę mój cel. A żeby zacząć się głodzić trzeba mieć jednocyfrowe IQ moim zdaniem. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.