- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 stycznia 2020, 10:44
Czy któraś z Was schudła bez ćwiczeń? Ostatnio przytyłam po lekach tj Olanzapina do 93 kg. Przy zmianie leku i niewielkim wysiłku schudłam do 86 kg ( wzrost 167cm). I tu problem bo za nic nie mogę się wziasc za ćwiczenia po prosu po paru ruchach odpuszczam i mnie to wkurza.
Gdzies czytałam ze jeśli chce się tylko schudnąć wystarczy deficyt kaloryczny. Fakty są takie ze chudnę, ale tak 2 kg na trzy mies.
Diety nie trzymam, lubię na wieczór zjeść czekoladę bądź chipsy. Chciałabym chudnąc szybciej
Edytowany przez 11 stycznia 2020, 10:46
11 stycznia 2020, 20:49
Po co w ogóle takie gadanie że jedząc słodycze można chudnąć. Takiej osobie co prawie codziennie zasiada sobie do uczty przy chipsach potrzebna jest zmiana myślenia. Owszem, można sobie pozwolić sobie na jakąś małą porcję słodyczy co parę dni, ale to chyba jak już człowiek się przestawi na właściwe tory. Teraz należy zmienić swoje nawyki i już - wieczorne podjadanie, i w ogóle podjadanie, nigdy nie będzie dobre. Jesz kolację o której ci pasuje i basta. Nawet jak później będziesz sobie chrupać orzechy.. to niewiele to zmieni.
11 stycznia 2020, 23:36
Uda się, uda. Chudniemy od deficytu kcal i schudłaś dlatego, że na nim byłaś, a nie dzięki zdrowemu odżywianiu. Co nie zmienia faktu, że dobrze zrobiłaś, że w ten sposób schudłaś. Najlepiej jest jeść minimum 80% zdrowo. W tedy organizm jest zadowolony. Nie ma produktów tuczących.Akurat ja jestem przykładem schudnięcia dużo bez ćwiczeń tylko za pomocą zdrowego jedzenia. 100% sukcesu zawdzięczam tylko talerzowi. Ale z czekoladą i chipsami to się nie uda.
I tu się bardzo mylisz, bo życie nie jest takie zero/jedynkowe jak się szczególnie na jego początku wydaje. Przy chudnięciu jadłam z 1000 kcal więcej niż wcześniej, od 3 lat utrzymuję wagę na średnio dwukrotnie większej liczbie kcal niż wylicza to jakiś kalkulator cpm. Schudłam tylko i wyłącznie dzięki oczyszczeniu z syfów swojego talerza, dobrym ponownym ustawieniu swojego organizmu (od metabolizmu po hormony) i dzięki temu, że od 4 lat nie zaprzątają mi głowy żadne kalorie.
12 stycznia 2020, 11:28
I tu się bardzo mylisz, bo życie nie jest takie zero/jedynkowe jak się szczególnie na jego początku wydaje. Przy chudnięciu jadłam z 1000 kcal więcej niż wcześniej, od 3 lat utrzymuję wagę na średnio dwukrotnie większej liczbie kcal niż wylicza to jakiś kalkulator cpm. Schudłam tylko i wyłącznie dzięki oczyszczeniu z syfów swojego talerza, dobrym ponownym ustawieniu swojego organizmu (od metabolizmu po hormony) i dzięki temu, że od 4 lat nie zaprzątają mi głowy żadne kalorie.Uda się, uda. Chudniemy od deficytu kcal i schudłaś dlatego, że na nim byłaś, a nie dzięki zdrowemu odżywianiu. Co nie zmienia faktu, że dobrze zrobiłaś, że w ten sposób schudłaś. Najlepiej jest jeść minimum 80% zdrowo. W tedy organizm jest zadowolony. Nie ma produktów tuczących.Akurat ja jestem przykładem schudnięcia dużo bez ćwiczeń tylko za pomocą zdrowego jedzenia. 100% sukcesu zawdzięczam tylko talerzowi. Ale z czekoladą i chipsami to się nie uda.
Edytowany przez Casia32 12 stycznia 2020, 13:54