Temat: Co podczas okresu ?

ja ćwiczę podczas okresu,chociaż nie zawsze pierwszego dnia,bo ciężko to przechodzę. niektórzy nie powinni,ale skoro piszesz,że czujesz się na siłach itd. to jak najbardziej :)

kiedyś słyszałam, że jakieś zawodniczki sportowe właśnie podczas okresu miały najlepsze wyniki i osiągnięcia. jeśli o mnie chodzi, to ćwiczę w czasie okresu, mam wykupiony tutaj fitness, więc taki mam plan, ale ćwiczenia raczej lekkie, z cardio to najczęściej rowerek. nie opuszczam ich, czy okres, czy nie. na pewno nie można jakichś forsownych ćwiczeń robić, ale najbardziej to chyba zależy od samopoczucia. czasem mnie tak brzuch napie***a, że biorę 4 ibupromy w 2 godziny. 

ja zupełnie tak samo jak zwykle. Kiedyś będąc jeszcze w gimnazjum założyłam sobie że nigdy nie będę "odpuszczała" mojemu ciału ze względu na okres. Zawsze ćwiczyłam na wf, nigdy nie usprawiedliwiałam się okresem. Tak jest do dziś.

ja bym nie przesadzała ale troche można jakiś pilates czy streching joga. ja nie ćwiczę wogóle podczas okresu ale ja leniuch jestem, mam tylko z jogi parę pozycji na złagodzenie skurczy

dziękuje , pojeżdżę na rowerze stacjonarnym nie powinnam się za bardzo zmęczyć ^ ^ ja biore ibuprom + no-spe , podobno lepiej działa bo Ibuprom jest przeciwbólowy a no-spa rozkurczowa , lekarz mi tak poradził bo mi nic nie pomagało .

Powinno się ćwiczyć w trakcie okresu, no chyba, że jakoś strasznie byś go przeżywała to w tedy nie. Ewentualnie jak jesteś obolała to można wykonywać lżejsze ćwiczenia. Ale ruch jest wskazany wręcz, bo działa rozluźniająco.

Ja podczas okresu się raczej nie ruszam. Biorę nospę forte, czasem mydocalm, zdarza się ketonal (ale to zdecydowanie rzadziej). Jeśli mam lepszy dzień- spacer, tak z 1h.

okres to nie choroba. a6w podczas okresu - to był hardkor :D

Ja nie cwicze zaraz przed i przez kilka pierwszych dni, bo mam tyle energi ze jak sie mnie szturchnie to ja sie przewracam:P I zwykle mam wtedy stany depresyjne.. Jestem wtedy zdyskwalifikowana:P