- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 listopada 2019, 18:13
Hej,
Zauważyłam u siebie dziwną zależność, nie potrafię tego wytłumaczyć. Może ktoś mi pomoże, bo chyba zgłupiałam ;D
Sprawa wygląda tak: 2 lata temu schudłam z 74 do 51 kg, potem przez hormony przytyłam no i aktualnie ważę 54.5kg. i okej, wszystko pięknie... Tylko jedna sprawa:
Gdy jem mniej niż 2000 kcal (dzienne max zapotrzebowanie) np 1700, na drugi dzień moja waga wzrasta o 0,5-0,7kg. Czemu, jakim cudem? Chudnę jedynie gdy zjem poniżej 1000, ale no chudnąć nie zamierzam a szczególnie w taki sposób... zastanawia mnie jedynie ten wzrost - zawsze, gdy jem mniej?! O co chodzi, to normalne?
Dodam że to nie była jednorazowa sytuacja, tylko tak jest od 2 lat... Muszę strasznie uważać żeby jeść więcej bo inaczej waga wzrośnie - gdzie tu logika?? Wydaje się fajne, jednak nie zawsze takie jest, bo trzeba zawsze liczyć albo jeść na siłę... Ktoś coś? Miał ktoś podobnie?
7 listopada 2019, 19:30
Nie zmyślaj.
7 listopada 2019, 21:19
Tez tak mam ;) kiedy jesz mniej organizm robi zapasy
Nieprawda. Z fizjologicznego i biochemicznego punktu widzenia to zwyczajnie nieprawda.