Temat: Otoczona jedzeniem

Od 14 dni jestem na diecie 1000 kcal. Początek diety mieścił się w tym zakresie kalorycznym, byl rownież bardzo atrakcyjny pod względem różnorodności. W ostatnim czasie zauważyłam, że moje posiłki są coraz bardziej uboższe pod względem różnorodności, zaczęłam w domu gromadzić duże ilości rożnego rodzaju jedzenia, tego zdrowego również (tak jakby na zapas - kiedyś będę mogła to zjeść), a na dodatek komponując moją dietę - nie do końca świadomie - czuję, że zawyżam kaloryczność posilków, choć w rzeczywistości na pewno tyle nie wynoszą. Np. mój obiad który powinien wynosić 350 kcal składa się z 1 ugotowanego jajka i 1 lyżki surówki z kapusty kiszonej. Czuję że coś jest nie tak, ale strach przed przekroczeniem granicy 1000 - 1100 kcal dziennie jest tak duży, że wolę zabić ssanie w żołądku wypiciem 0,5 litra zielonej herbaty jednym tchem, niż przegryźć coś.

 Co jest nie tak???

ugotowane jajko i 1 łyżka kapusty kiszonej to 350kcal?! a nigdy w życiu, jajko ok. 80, kapusta nie wiem, ale na pewno nie tyle żeby suma wynosiła 350kcal. jedź więcej bo nic z tego nie będzie, tak jak ja po kilku dniach rzucisz się na lodówkę. zwiększ kaloryczność do 1500kcal! jeżeli nie masz pomysłów na posiłki to poszukaj w internecie przepisów. 
w psychice masz już to zakodowane, więc zmień sposób myślenia. albo zacznij liczyć kalorie przy pomocy kalkulatorów(vitaliusz albo ileważy.pl). jeśli to nic nie da, polecam iść do psychologa i dietetyka.

Jajko i kapusta kiszona mają ok. 100kcal.
Też tak miałam, automatycznie zawayżalam kcal, teraz keidy myślę że jest już te 1000 kcal to dodają tam jeszcze parę rzeczy do jedzenia, bo wiem, że zawyżyłam bo nie chce zjesc za dużo.
zgadzam się z przedmówczynią.
od takiej głodówki możesz wylądować w szpitalu.
ja jestem w podobnej sytuacji wagowej jak ty byłaś i dietę mam na 1700 kcal. [dieta małych kroczków}
ni zamęczaj swojego organizmu
miałam tak samo dlatego przestałam liczyć kalorie.
Strach przed przekroczeniem dozwolonej ilości był straszny.
wolałam zjeść 700 niż 1200 ;/
Po nie długim czasie zorientowałam się o co chodzi, nie licze kalorii, jem więcej ale za to zdrowo i po prostu więcej ćwicze :)


Pasek wagi
To siedzi w psychice i powinnaś coś z tym zrobić, możesz się udać do specjalisty jak to już dziewczyny mówiły...
Posłuchaj musisz jak najszybciej to zmienić, bo się wykończysz! Ładna figura jest ważna, ale zdrowie jest i tak najważniejsze, chcesz być chora? Zaburzenia łaknienia są zmorą XXI wieku. Przestań liczyć kalorie, jedz 4-5 zdrowych, wartościowych posiłków dziennie. Kiedy jesteś  głodna słabniesz, Twoja koncentracja leży, podobnie jak siła i samopoczucie. 
hm... zeby Ci sie zaburzenia odzywiania nie zrobily.... moze przez jakis czas sprobuj nie liczyc kcal ale jesc zdrowo? Lub cos innego co by Cie od jakies obsesji oddalilo?
po prostu jedz co2-3 godziny i zdrowo.Nie jedz słodyczy póki chcesz chudnąć, a ostatni posiłek 3h przed spaniem. Jak będziesz chciała to ustabilizować, to Powoli zacznij zastępować jabłko np.kanapką, a potem batonikiem..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.