- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 czerwca 2019, 14:36
Hej, vitalijki.
Co sądzicie o krótkotrwałych, niskokalorycznych dietach typu 1200 kcal? Sama od zawsze je hejtowałam (kiedyś miałam po takiej jo-jo), więc głupio mi o to pytać. Ale cóż, za 3 tygodnie mam ważną imprezę, a ostatnio trochę sobie pofolgowałam i przytyło mi się 3 kg.
Chciałabym pozbyć się tej ciężkości, nadmiaru wody, trochę sadła z brzucha (zawsze mi idzie w brzuch i boczki), Zdaję sobie sprawę z tego, że mogę spowolnić metabolizm, że będę głodna i zła (), że to niezdrowe... Ale to by były tylko 3 tygodnie, później wyjście z diety dodając po 200 kcal tygodniowo. Rozumiecie, nie? Chciałoby się szybko. (co nagle to po diable?)
Warto spróbować? Jestem zmotywowana, ale też zdołowana, bo przyjrzałam się sobie tak krytycznie i widzę, że się spasłam.
19 czerwca 2019, 14:45
Może rób coś na zasadzie krótkotrwałych postów to chyba lepsze niż jazda codziennie na głodówce
19 czerwca 2019, 14:50
Masz jeszcze 3 tygodnie. Jak zaczniesz teraz jeść zdrowo, i ograniczysz kcal, ale nie tak drastycznie to też schudniesz, Jak zaczęłam dietę na Vitalii to ustawiłam tempo chudnięcia na 0.5 kg. A po tygodniu zeszło mi 4kg i sylwetka się wysmukliła bo zeszła zalegająca woda.
Jeśli chodzi o takie restrykcyjne diety to przerabiałąm tego mnóstwo i nigdy więcej. Fakt, czaem udało się w szysbkim tempie zrzucić i 10kg, ale co z tego jak później miałam potworne kompulsje i tyłam 15kg? Warto dla jednej imprezy to sobie robić?
19 czerwca 2019, 14:56
Ja jestem dość uparta i potrafię się spiąć, jak trzeba. Akceptuję to, że później znów przytyję te 3 kg. Samo "zdrowo jeść" raczej się nie sprawdzi, bo od kilku dni to robię, piję też co najmniej 2 litry wody, niesłodzone herbaty, jem dużo warzyw i sezonowych owoców, staram się ładnie komponować makra, ale wcale nie czuję się lżejsza. Więc te 3 tygodnie to raczej mało co ruszy.
edit: ale ona schodziła z wysokiej wagi, ja ważę 62...
Edytowany przez MechDebowy 19 czerwca 2019, 14:57
19 czerwca 2019, 15:00
O nie nie nigdy poniżej PPM. Możesz np na szybko jeść równo z CPM i dodać aktywność. Na pozbycie wody pij codziennie lub 2x dziennie pokrzywę, ostatni tydzień przed nawet 3x( działa moczopędnie, ładnie Cię oczyści z nadmiaru wody), do tego siemię lniane wyreguluje pracę jelit będziesz się ładnie wszystkiego pozbywała i brzuch będzie cały czas płaski + bez wzdęć (tylko dużo pij przy tym). Ogrnaicz węglowodany, one zatrzymują wodę, najlepiej na rzecz tłuszczy. Tłuszcze są kaloryczne przy małej objętości więc zjesz mało objętościowo, ale będziesz syta, a brzuch będzie nie "wypchany". Hmmm. Ładna pogoda - dużo spaceruj. No i tyle. Serio nie trzeba się głodzić. Wystarczy więcej ruchu.
19 czerwca 2019, 15:12
A tak właściwie to ile masz wzrostu i wagi lub jakieś wymiary? Szczerze to ja nie wiem czy zauważyłabym róznice -3 kg
19 czerwca 2019, 15:14
O nie nie nigdy poniżej PPM. Możesz np na szybko jeść równo z CPM i dodać aktywność. Na pozbycie wody pij codziennie lub 2x dziennie pokrzywę, ostatni tydzień przed nawet 3x( działa moczopędnie, ładnie Cię oczyści z nadmiaru wody), do tego siemię lniane wyreguluje pracę jelit będziesz się ładnie wszystkiego pozbywała i brzuch będzie cały czas płaski + bez wzdęć (tylko dużo pij przy tym). Ogrnaicz węglowodany, one zatrzymują wodę, najlepiej na rzecz tłuszczy. Tłuszcze są kaloryczne przy małej objętości więc zjesz mało objętościowo, ale będziesz syta, a brzuch będzie nie "wypchany". Hmmm. Ładna pogoda - dużo spaceruj. No i tyle. Serio nie trzeba się głodzić. Wystarczy więcej ruchu.
Ale ja strasznie nie lubię ruchu, zmuszam się po prostu i nie sprawia mi on żadnej przyjemności. Wolę poczytać książkę lub jakieś opowiadanie, obejrzeć film czy coś namalować... Nawet jak zaczynam coś ćwiczyć (np. taniec, dywanówki, hulę hop, skakankę), to po tygodniu mi się nudzi.
Hm, z tłuszczami w upały ciężko, nie lubię takiego jedzenia.
Siemię lniane...muszę do niego wrócić.
19 czerwca 2019, 15:16
A tak właściwie to ile masz wzrostu i wagi lub jakieś wymiary? Szczerze to ja nie wiem czy zauważyłabym róznice -3 kg
171 cm, 62 kg. Typ budowy... hm, nie mam pojęcia, tyję równomiernie, ale nadmiar węglowodanów i słodyczy (po tym przytyłam) odkłada mi się w boczkach. Wcięcia w talii nie posiadam, więc podejrzewam, że jestem takim walcem
Ramiona 99
biust 92
talia 72
biodra 92