- Dołączył: 2007-02-22
- Miasto:
- Liczba postów: 20
14 kwietnia 2011, 18:14
Tak, nie jem słodyczy(dzisiaj 19 dzień!), dieta najważniejsza, ale...
Edytowany przez madzidzia 21 października 2014, 20:57
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
14 kwietnia 2011, 18:17
Takie to sa efekty odmawiania sobie wszystkie zeby sie pochwalic, ze tyle i tyle dni nie jadlo sie tego czy tamtego.
A potem puszczaja hamulce i napad na sklep, a wlasciwie na polke ze slodkosciami...
Potem wyrzuty sumienia, kolejne odmawianie sobie, kolejny atak na slodycze.... Uh... Nuda.
Dlaczgo nie mozna jesc z UMIAREM?
- Dołączył: 2011-03-10
- Miasto:
- Liczba postów: 202
14 kwietnia 2011, 18:17
> Takie to sa efekty odmawiania sobie wszystkie zeby
> sie pochwalic, ze tyle i tyle dni nie jadlo sie
> tego czy tamtego.A potem puszczaja hamulce i napad
> na sklep, a wlasciwie na polke ze
> slodkosciami...Potem wyrzuty sumienia, kolejne
> odmawianie sobie, kolejny atak na slodycze....
> Uh... Nuda.Dlaczgo nie mozna jesc z UMIAREM?
AMEN!
14 kwietnia 2011, 18:18
zgadzam się z Scatty ;D Dzisiaj zjadłam 2 kostki czekolady i nie mam wyrzutów sumienia.
- Dołączył: 2007-02-22
- Miasto:
- Liczba postów: 20
14 kwietnia 2011, 18:22
Nie odmawiam, absolutnie! Wszystko z głową oczywiściec,ale żreć chce haha
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
14 kwietnia 2011, 18:23
i Ja sie zgadzam naczelny grubasek RP;P hehe kazdego dnia jem mala slodkosc tak do 200 kcal :) mieszcze sie w bilansie , chudne i nie mam wyrzutow;)
Edytowany przez stazi24 14 kwietnia 2011, 18:24
14 kwietnia 2011, 18:26
Jak raz na miesiąc zrobisz sobie obżarstwo nic się nie stanie ;)
14 kwietnia 2011, 18:26
to sukces
ale większym sukcesem jest jedzenie z umiarem i cieszenie się tym
14 kwietnia 2011, 18:28
też czasami sobie marzę i czasami sobie pozwalam na coś słodkiego, bo oszaleć można nie wolno wszystkiego odmawiać.