Temat: czemu??? kompuls czy co to było..

już przez prawie 4 tygodnie trzymałam diete, wszytsko tak jak chcicałam, wcale sie nie głodziłam, bo jadłam koło 1300-1500 kcal dziennie, do tego ćwiczyłam i to sporo. I przyszedł taki moment zachwiania - zaczęłam żreć. tak żreć bo tego sie nie da inaczej nazwać...zjadłam wszytsko co mi wpadło do rąk, poszłam do sklepu i wydałam 30 zł na żarcie, ciasto, ciastka, płatki itd i to wszytsko zjadłam...nie wiem jak ja to zmieściłam. Czemu tak sie stało? miałam od dawna ochote na coś słodkiego, no ale jakos dawałam sobie rade z tym, tłuamczyłam sobie, że na aerobiku wylewam siódme poty, że chce fajnie wyglądac na wakacje i nie warto!! a jednak nie wytrzymałam. Czy coś źle robie, czy jestem jakaś gorsza i nie moge wytrwać :(:(
Pasek wagi

................................

twaróg i wędlina to przecież białko...

u mnie tez tak bywa czasami, ze jak jestem na diecie kilk atygodni i nie podjadam niczego, to wpadam w kompulsy lekkie

teraz daję sobie dyspensę w weekendy (ale bez przesady, po prostu jem np. obiad normalny u rodziców, jakies ciasto czy winko) i nie mam napadów wilczego głodu, co wyjada cała lodowke i połowę zawartości szafek...

ten jadłospis nie wygląda mi na 1500kcal. mało zróżnicowany, staraj się coś zmieniać, urozmaicać, a nie jeść ciągle to samo

………………………………………………………….sgb

brak białek, tłuszczy
przetworzone deseczki wasy na kolację?? co to za kolacja??
owoc to nie posiłek, to dodatek do posiłku
a tych płatków na śniadanie ile i jakich?

płatki to jem fitelle, te po 50 g pakowane z jogurtem naturalnym danone 2 % tłuszczu

szczerze mówiąc to myślałam, że w miare dorby mam ten jadłospis odchudzający, no ale moja wiedza jest niewielka. To co powinnam dodać, zmienić?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.