Temat: Mam dość! Co robię źle?

Masakra...  

Mam dość tych diet, ciągłego mierzenia, ważenia itd. Gdyby efekty były widoczne to i owszem, ale no kur...:|

Od 2 miesięcy ćwiczę i jestem na diecie. Około 1500kcal. Dodam, że rzuciłam palenie również 2 miesiące temu. Od 2 miesięcy zamiast schudnąć to tyje. Waga idzie mega w górę. W ogóle waha się każdego dnia. Ćwiczę regularnie. Biegam i jeżdżę na rowerze stacjonarnym co drugi dzień. Jem normalnie, bez słodyczy, nie jem też chleba. Wydawało mi się, że już zaraz coś się zadzieje, ale jakaś tragedia z moim ciałem się dzieje. Brzuch mi się rozlewa na boki. Jakiś wielki się zrobił. Generalnie jakbym nie jadła nic to byłoby pięknie, ale to nie o to chodzi. Nogi mam tak masywne i twarde, że szkoda gadać. Nie wiem czy to mięśnie mi rosną czy o co chodzi. Bylam już kiedyś na diecie i schudłam sporo, ale nigdy nie ćwiczyłam więc zaczynam się martwić że zaraz zrobię się jakaś ogromna :?

Nie wiem czy nie za bardzo ucielam kalorie. A może za mało? Przez dwa Msc nie jadłam mięsa i wtedy zaczęło się to tycie. Myślałam że waga będzie lecieć a tu kicha. Zaczęłam ponownie jeść miecho bo bałam się o mięśnie. Teraz siedzę na kanapie i nie wiem co robić. Zwiększyć kalorie tak nagle? Czy uciąć do 1200. Mniej ćwiczyć? Czy ktoś miał podobna sytuację i jest w stanie mi pomóc? 

Uprzedze wasze myśli... Nie, nie zaczęłam żreć jak rzuciłam palenie. Może w pierwszych tygodniach trochę miałam napady na czekoladę, ale od ponad miesiąca nie jem słodyczy. 

HELP! 

A jak z wymiarami? Spadają?

też istotne jest o jakiej porze jesz dane posiłki. Owoców nie powinno się jeść np. Na wieczór, zbyt duża ilość ich też może źle wpływać. Polecam odchudzać się zdrowymi zupkami :) zupki warzywne, z mięsem, rybne oraz owocowe i owsianki na śniadanie. Ważne żeby były pół na pół. Pół "wody" pół pozostałych składników.

Albo dieta Moniki Honory :)

Pasek wagi

Ledwo 2 cm w talii i biodrach. Wszystko już stoi w miejscu. Pomiary robię raz w tygodniu, rano, na czczo. Nie wiem czy tak powinno być, ale wieczorem potrafi tych cm przybyć. Ze 2,3. Głównie ten brzuch mi wypycha I wyglądam jak w 9 miesiącu ciąży. 

A ile masz wzrostu przy tych 65kg.... bo to nie wydaje się powalającą wagą...piszesz że masz dużo siły,duzo ćwiczysz i te 65kg-no jakos nie mogę sobie tego połączyć z wielkim rozlewającym się brzuchem ;) może wydaje ci się że taki wielki....Edit. A już zerknęłam w pamiętnik- masz mój wzrost-z tą waga wybacz ale po prostu nie wierzę w ten twój brzuch... ja ćwiczę umiarkowanie a nie dużo,wagę mam sporo wyższą i nie mam rozlewającego się ;) masz prawidłową wagę więc organizm może się broni przed dalszym odchudzaniem.zajęła bym się samym ćwiczeniem i jedzeniem na poziomie cpm żeby tylko pracować nad ujędrnieniem ciała.

Strzelam że za dużo węglowodanów

HelloPomello napisał(a):

Ważysz to co jesz? Może jesz więcej niż myślisz?  Albo czegoś nie doliczasz ( gryz tego, łyk tamtego, i kawałeczek czegoś innego)  i kalorie się zbierają a ludzie często o nich zapominają. 

O to to też tak miałam.Wydawało mi się że mało jem a tu okazało się ze za dużo "PIT STOPOW" przy lodowce.A to plasterek sera a to tościk,cukiereczek,ciasteczko a licznik bije

Pasek wagi

po rzuceniu palenia mimo uwazania na jedzenie przytyłam ponad 35 kg no ale było tez klimakterum

Pasek wagi

Ile pijesz wody dziennie? Czy regularnie jesz bez przegryzek między posiłkami?

"Wyniko w normie"- ale laboratoryjnej czy bylas u lekarza? Bo TSH w przypadku mlodej kobiety powinno oscylowac blisko 1- u Ciebie jest ponad 2.5. 

Pasek wagi

NIE MA BATA, żebyś jadła  poniżej CPM i nie chudła. Albo po ograniczeniu kcal przestałaś się ruszać (mówię o spontanicznej aktywności w ciągu dnia) albo po prostu nie doszacowujesz zjedzonych kalorii i podjadasz częściej niż ci się wydaje na koniec dnia. 

I nie ma co się czarować jak ktoś wcześniej napisał, że to kwestia alergii, za małej ilości kcal (wtf?) itd. Fizyki się nie oszuka :D

Od siebie polecam robienie zdjęć posiłkom, wszystkim - łącznie z jednym orzeszkiem, którego capniesz po drodze - wtedy łatwiej oszacować jedzenie, masz kontrolę nad tym, ile jesz i mnie to powstrzymuje przed podjadaniem (bo bez sensu jest mieć w telefonie zdjęcie ciastka)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.