Temat: ciągle jestem na diecie, ale już nie chudę

ja nie mówię, że 1 kg to mało czy dużo? pytam, żeby ocenić jak potem ruszyło.

Mam mocne postanowienie, że jak schudnę to 5 kg to stabilizacja będzie spokojna (wiem, że słodkości to żadna stabilizacja)

jak widać wszystko wiem, a mi nie wychodzi. Mądrala się znalazła co ?? ;-)

Nie przejmuj się. Każda z nas tak ma/miała. Zastosować w praktyce to co się wie, to wyższa szkoła jazdy :)

wiedza jedno, ale jak nie ma się silnej woli to nawet wiedza idzie do piachu ;-) ale wszyscy jesteśmy ludzmi nie?

Teraz waga spada mi około 0,5 kg/tydz. Ćwiczę, więc pewnie też nabieram masy mięśniowej. Widzę po ciele, że lepiej wygląda. jest jędrniejsze i mniejszy cellulit mam.

Co do mojego "zastoju" waga się wahała 70-71,5. W takich granicach.
Nie chciałam ograniczać kcal (jem około 1500-1700) i w sumie zależało mi właśnie na przyzwyczajeniu się do jedzenia o stałych porach i nie podjadania między posiłkami.

Myślę, że jest to kwestia przyzwyczajenia organizmu.

Przed wszystkim-nie stawiaj sobie za wysokich wymagań i nie oczekuj,że będziesz chudła kilogrma/tydzień przy rozregulowanym metabolizmie.Daj sobie czas.

Nie schodż poniżej 1400-przy zbyt małej ilości jedzenia organizm przestawi się na oszczędzanie,zwlaszcza  w Twoim przypadku,gdy tak długo jestes na dietach.

Cwicz-to oczywiste :)

Zwieksz ilosc białka.

Uzbruj się w cierpliwość,niech organizm przestawi się na spalanie tłuszczu.

Powodzenia ! :)

bedzie dobrze.. ;]