© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 stycznia 2019, 15:28
Schudłam już aż 17 kilo, a efekty nie są aż tak "spektakularne", jak mogłam się spodziewać te 17 kilo temu. Oczywiście widać że trochę schudłam ale ludzie najczęściej dają mi max 10kg, po czym jak powiem że to aż 17 to są bardzo zdziwieni. Ja przyznam szczerze że też nie dałabym sobie tyle, ale fakt że przecież widzę siebie codziennie więc się już przyzwyczaiłam do siebie i nie pamiętam za bardzo ja wyglądałam kiedyś plus zrobiłam duży błąd, że nie mierzyłam się a tylko się ważyłam. Jednak njbardziej widzę to po mojej starej zimowej kurtce, która była w pasie i biodrach bardzo obcisła, prawie się nie dała zasunąć, a teraz jest bardzoo luźna
14 stycznia 2019, 16:52
Też tak miałam :/ Schudłam 15kg i niby o 2 rozmiary zeszłam w dół, ale nadal wyglądałam jak wyglądałam czyt. zalana tłuszczem (mimo wejścia na prawidłowe bmi). Natomiast różnica na twarzy była ogromna. Sąsiadka nawet posądziła mnie o chorobę :P
14 stycznia 2019, 17:16
U mnie podobny spadek ok 17 kg i średnio to widać. Nie mam żadnych komentarzy ze strony moich znajomych. Widzę po ciuchach, po zdjęciach bo zrobiłam dla porównania (ale też bez szału) i po wymiarach - minus 61 cm w obwodach. Ale moja mama albo brat to nic nie mówią, jakbym w ogóle się nie zmieniała.
14 stycznia 2019, 18:24
Masz jakieś fotki? Jakbym nie miała swoich to pewnie też nie widziałabym wiekszej różnicy, bo z dnia na dzień się tego nie "zgubiło" a codziennie widząc swoje ciało przyzwyczajam się do aktualnego widoku. A inni może tego nie widzą, bo dobrze się ukrywałaś ciuchami i nawet nie wiedzieli jak wyglądasz.
14 stycznia 2019, 18:30
Musialabys spotkać się z kimś kto cię dawno nie widział. Na pewno zauważyłby różnicę.
14 stycznia 2019, 19:46
Mam podobnie, schudłam 16 kg i też nie wszyscy zauważają, a nawet jak zauważą to mówią, że 8-10 kg max, tylko, że u mnie to kwestia głównie biustu, który był ogromny a jest nieco mniej ogromny ale zawsze i tak jest na pierwszym planie. Może u Ciebie jest podobnie, jest coś, co w pierwszej kolejności rzuca się w oczy?
14 stycznia 2019, 19:55
Dla siebie się odchudzasz chyba, a nie dla zachwytu innych ludzi.
Po 1. samemu rzeczywiście ciężko to ocenić - startowałam z podobnej wagi na początku 2018 i ważę teraz podobnie co Ty i największą różnicę zauważyłam, jak ostatnio wyciągnęłam bluzkę, którą ostatnio latem nosiłam (tylko po domu, bo źle wyglądała) i na mnie wisi.
Po 2., spotkałam znajomą, która mnie od sierpnia nie widziała i zaczęła wołać, że chyba o połowę schudłam i rany ale wyglądam. A nikt z ludzi, którzy widzą mnie na co dzień nie powiedział, że schudłam.
15 stycznia 2019, 07:00
Ja znowu miałam tak, że jak zeszłam 14 kg to ludzie myśleli, że 20 kg, bo dużo ćwiczyłam i moim zdaniem tu tkwi sekret - spadłam bardzo dużo wtedy w obwodach, pamiętam, że w biodrach to było aż 24 cm, w talii, brzuchu ok. 18 cm, a w udzie 12 cm.
Ale robiłam na przemian cardio i siłowe - spaliłam dużo tkanki tłuszczowej, bo z 37 % zeszłam na 25 %.
Może postaw na więcej ćwiczeń ... wtedy efekty beda spektakularne.
Edytowany przez sandrine84 15 stycznia 2019, 07:00
15 stycznia 2019, 07:10
Dokładnie ubrania! Jak chudłam nosiłam luźne dzinsy, a jak kupiłam nagle dopasowane to z dnia na dzień "Ale Schudłaś :O"
15 stycznia 2019, 07:58
Dla wielu ludzi waga to temat tabu lub drazliwy temat. Może boją się, że cię w jakiś sposób urażą?
-10 kg to już bardzo duży sukces, dla wielu osób nieosiągalny. Popieram głosy, że powinnaś spróbować ćwiczeń siłowych - ja u siebie widzę ogromną różnice w wyglądzie na tej samej wadze z i bez ćwiczeń.
15 stycznia 2019, 09:52
Szczerze to nikt się tak nie przygląda innym osobom. Ludzie widzą że jesteś otyła, masz nadwagę, normalną wagę lub jesteś szczupła, a nie ile masz kilogramów. U mnie schudnięcie z wagi 60 do 52 wywołało duże poruszenie, a to tylko jeden rozmiar. Może jak już dojdziesz do wymarzonej wagi to zauważą.
