- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: Na Górce
- Liczba postów: 5009
17 kwietnia 2011, 12:47
hej dziewczyny a ja to bede chyba na ostatnim miejscu,nie wiem co sie dzieje bo co uda mi sie schudnać pare deko za kwawlek jest tyle co na poczatku lub znow wiecej
codziennie pisze ile waze i tak mialam poniedzialek 61,4 wtorek 61,2 sroda 61,4 czwartek 61,5 piatek 61,8 sobota 61,4 a dzis uwaga 62,4
idzie sie załamac,nie jem tłusto ani jakos duzo ,czy objadam sie słodkim .codziennie cwiczyłam godzina rowerka a co drugi dzien dodawalam twisterno nie wiem co jeszcze zrobic by ta waga spadala,poprostu zwatpilam
waga raczej dobra bo niedawno kupiona
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
17 kwietnia 2011, 15:48
mi weekend pewnie tez zepsuje wage.. ale tyle ciastek juz zjadlam ze szok..ale coz..
17 kwietnia 2011, 15:55
Ewuka111 mi chyba też.. Zjadłam wczoraj 1 pieguska, 2 kostki mlecznej czeko a dzisiaj 3 kostki gorzkiej czeko . o.o
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
17 kwietnia 2011, 17:08
Zle mi a nie mam z kim o tym pogadac :(
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
17 kwietnia 2011, 17:26
Problem w tym, ze to nie takie proste :( Ale dzieki Kochana :*
Najpierw musze sie ogarnac, najchetniej zamknelabym sie w wc i poplakala no ale co ja M powiem? :(
Eh ide po pasek czekolady i obejrzec odcinek pamietnikow wampirow. Moze bedzie mi lepiej :(
17 kwietnia 2011, 18:06
Dorotkaa a to gorzka czekolada? ;>
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
17 kwietnia 2011, 18:49
Jaka tam gorzka, Ritter Sport z masa orzechowa.
No nic, przynajmniej troche pomogla.