- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 grudnia 2018, 18:39
Hej dziewczyny! Nie prowadzę tutaj pamiętnika, nie aktualizuję danych, ale lubię od czasu do czasu zajrzeć na forum Vitalii ;D W każdym razie szybko o mnie... moja waga z którą zaczęłam odchudzanie to 85 kg. Teraz ważę 71,3 kg (waga z dzisiaj). Mam zeszyt A4 w którym od dnia rozpoczęcia odchudzania mam swoje jadłospisy, przemyślenia, motywacje. ''Fajnie'' jest otworzyć zeszyt na pierwszej kartce i przypomnieć sobie, dlaczego się zaczęło. Są tam wylane wszystkie moje emocje. Porównując z tym co piszę teraz - jest to niebo, a ziemia. Tak samo jadłospis. Widzę zmianę, widzę, że nie potrzebuję fast foodów, słodyczy, gazowanych napojów. Moja kondycja się poprawiła. Mam tą moją drogę udokumentowaną. Mam również pendriva, na którym mam zdjęcia - co miesiąc robiłam 2 zdjęcia: jedno przodem, drugie tyłem. Mam na sobie jeansowe spodenki i białą koszulkę. Widać efekty!
W czym problem i o co chodzi?
Wstydzę się tego. Wiem, że na tym pendrive jest to, jak wyglądałam, jak mój brzuch wyglądał jak balon, a nogi jak stare serdelki. W zeszycie są wszystkie moje przemyślenia, wymiary, jadłospisy itd. Nigdy nikomu tego nie pokazałam, nikt nie wie, że takie coś prowadziłam... Oprócz was. Gdyby ktoś to odkrył, chyba bym się załamała... Jest to dla mnie, coś co mnie podbudowuje do dalszej walki. Pokazuje co by mogło być dalej, a co jest dzięki temu, że się za siebie wzięłam. Jednak nie będę tego prowadzić wiecznie, nie będę tego ukrywać wiecznie.
Pytanie do was:
Co byście po czasie zrobiły z takimi rzeczami? Jedni chcą zapomnieć, a inni chcą pamiętać aby nie powielić błędu. Trzymacie swoje stare zapiski? Zdjęcia metamorfoz? Widziałam wieeele zdjęć na vitalii. W bieliźnie, w ubraniu... Nawet przed chwilą widziałam zdjęcie super metamorfozy. Lecz męczy mnie to, że ktoś to kiedyś zobaczy, dowie się jak wyglądałam itd...
Może to dziwne, ale serio mam z tym problem, bo jest to dla mnie ważne, ale z drugiej strony...
12 grudnia 2018, 08:36
Uważam, że ciała nie należy się wstydzić. Ciało to ciało. Może być zaniedbane przez podejmowanie złych decyzji, jednak wciąż jest "własne" i jedyne, jakie się posiada. Lubię oglądać zdjęcia "przed i po", a jeszcze bardziej — czytać historie utraty wagi. To motywujące i inspirujące :).
12 grudnia 2018, 10:59
Ja właśnie wczoraj dodałam wpis z moją przemianą. Od grubasa po chudą i jojo do grubej dziołchy, która znowu wzięła się za siebie i jak juz zaczęła działać to pojawił się Dzidziuś w brzuszku i muszę poczekać do porodu aż ruszę ponownie :P Ja się też wstydzę... Ale wiem, że to jest moja droga i dzięki zdjęciom mogę sobie przypomnieć jak to było. Motywuje bardzo. Nie zastanawiam się co by było, gdyby ktoś to zobaczył. Lapek mam na hasło, a zdjęcia są na lapku. Inne zdjęcia mam na dysku zewnętrznym, bo tyle mam zdjęć i plików, że lapek ich nie mieści. ;P Nie wyrzucaj. Może Ci się przydać. Uwierz.
Ja żałuję, że usunęłam mój pierwszy pamiętnik tutaj z moją przemianą, gdy schudłam 26 kg.
12 grudnia 2018, 14:00
Ja właśnie wczoraj dodałam wpis z moją przemianą. Od grubasa po chudą i jojo do grubej dziołchy, która znowu wzięła się za siebie i jak juz zaczęła działać to pojawił się Dzidziuś w brzuszku i muszę poczekać do porodu aż ruszę ponownie :P Ja się też wstydzę... Ale wiem, że to jest moja droga i dzięki zdjęciom mogę sobie przypomnieć jak to było. Motywuje bardzo. Nie zastanawiam się co by było, gdyby ktoś to zobaczył. Lapek mam na hasło, a zdjęcia są na lapku. Inne zdjęcia mam na dysku zewnętrznym, bo tyle mam zdjęć i plików, że lapek ich nie mieści. ;P Nie wyrzucaj. Może Ci się przydać. Uwierz.Ja żałuję, że usunęłam mój pierwszy pamiętnik tutaj z moją przemianą, gdy schudłam 26 kg.
W ciazy mozna sie odchudzac. Chyba nawet wskazane przy tak duzej nadwadze. Lekarzem nie jestem, zeby nie bylo. Powodzenia :)
12 grudnia 2018, 14:12
Bezimienna, ciąża to świetny czas na rozpoczęcie diety. Nie mówię tu o odchudzaniu z ogromnym deficytem tylko o zmianie sposobu odżywiania. kilogramy ubędą przy okazji bez szkody dla malca. Możesz wykupić dietę na Vitalii zaznaczając że jesteś w ciąży. Dobrze dobrana dieta pomoże ci być zdrową mamą :)