- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 października 2018, 19:23
To pytanie może wydawać się nieco niemądre,ale naprawdę spędza mi sen z powiek.Jestem dosyć pulchna(absolutnie nie gruba,bo BMI mam w normie i to raczej bliżej dołu,ważę nie aż tak strasznie dużo,ale wyglądam nie najlepiej,bo jednak mięśni posiadam stosunkowo niewiele,a jak wiadomo,tłuszcz jest od nich lżejszy).Od 2 miesięcy się odchudzam zdrowym sposobem(dieta,ale nie głodowa+ćwiczenia,wszystko bardzo zgodnie z zaleceniami,zero podjadania,błędów odchudzeniowych raczej unikam) i o ile waga spadła tak z 7 kg,tak w obwodach ubywa mało(prawie wcale).Ogólnie zastanawia mnie,czy będę kiedykolwiek w stanie osiągnąć szczupłą sylwetkę(nie,nie wychudzony wieszak,tylko zwyczajna szczupła dziewczyna).Wiem oczywiście,że nie da się tak od razu i nastawiłam się na odchudzanie jakoś tak jeszcze 6-12 miesięcy.Mimo wszystko mam ciąglę tę obawę,że cokolwiek nie zrobie i ile czasu nie będę tego robić,to i tak szczupła nie będę.Aktualnie mam zastój wagi i czasem wydaje mi się,że wręcz tyję(może to zwyczajne puchnięcie czy coś,nie wiem)Pytam więc Was,czy spotkaliście się z podobnymi przypadkami,czy jest to możliwe,czy moje obawy są uzasadnione.Może macie nawet jakiś przykład spektakularnej przemiany wśród znajomych?
25 października 2018, 07:10
A ja mam wrażenie, ze wymiary nie są takie znowu wielkie. Jestem o dwa cm wyższa i sporo mniej mam w zasadzie tylko w biodrach (kolumna) nne pomiary chyba podobne raczej i uwazam się za osobę szczupłą (choć już ledwie się kwalifikuje i mam tłuszczyk również). Zdjęcia w pamiętniku w razie czego.
Ja próbuje zwalczać siłowo ale narazie puchnę.
Edytowany przez wieprzek 25 października 2018, 07:13
25 października 2018, 15:54
Udo 58,talia 70,biodra 102,biust 88,łydka 38,pas 82(figura gruszki)
No to chyba jesteś trochę puchata. Ja przy takiej samej wadze i 172 cm wzrostu mam: udo 51, talię 66, biust 88 i łydkę 35.
25 października 2018, 20:19
No to chyba jesteś trochę puchata. Ja przy takiej samej wadze i 172 cm wzrostu mam: udo 51, talię 66, biust 88 i łydkę 35.Udo 58,talia 70,biodra 102,biust 88,łydka 38,pas 82(figura gruszki)
Tu można się licytować, bo ja przy 173cm wzrostu ważę 67kg i udo mam 53, łydka 33, biodra(pupa) 95, talia 66, a biust 85....aaa i 104 w ramionach. Kto da mniej !
25 października 2018, 23:18
Można - i to nawet z niedowagą. Wygooglaj sobie dziewczyny skinny-fat.
Efektów nie widzisz bo działasz sprzeczne. Dieta redukcyjna nie sprzyja budowaniu tkanki mięśniowej. To robi się dietą o dodatnim bilansie kalorycznym połączonym z treningiem silowym.
D.
26 października 2018, 10:34
Jak ćwiczysz? Prawdopodobnie tu jest problem (plus ewentualnie rozkład makr) i tu trzeba coś zmienić, bo na pewno nie potrzebujesz już diety redukcyjnej. Na pewno możesz wyglądać lepiej przy tej samej wadze, ale też trudno oczekiwać zmiany proporcji - jeśli jesteś gruszką, biodra zawsze będziesz mieć stosunkowo szersze.