Ciało człowieka składa się z około 10 bilionów komórek. Ilość bakterii bytujących w naszym jelicie przekracza tę liczbę 10-krotnie. Tworzą one swoje środowisko, które jest bardzo wrażliwe na jakiekolwiek zmiany. Inne otoczenie, dieta, stres, używki, czy przyjmowane leki mają bardzo duży wpływ na rodzaj, ilość i funkcje naszej mikrobioty. Bakterie i grzyby raczej nie kojarzą nam się z niczym przyjemnym. A powinniśmy je bardziej docenić, ponieważ spełniają wiele pożytecznych funkcji:
- poprawiają funkcjonowanie jelit;
- usprawniają wchłanianie substancji pokarmowych;
- biorą udział w wytwarzaniu witamin z grupy B i K;
- uszczelniają jelita, chronią ich nabłonek przed działaniem drażniących czynników;
- poprzez fermentację i rozkład resztek pokarmowych przyczyniają się do powstawania krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych;
- stymulują układ immunologiczny.
To tylko niewielka część ich zasług dla organizmu. Każdą można by osobno i bardzo szczegółowo opisać.
Trzeba jednak pamiętać, że większość zasług przypisujemy tylko dobrym bakteriom. Pod wpływem nieodpowiedniego stylu życia przyczyniamy się do powstawania patogennej mikroflory- bakterii, które są szkodnikami lub są zbyt leniwe, żeby pomóc w ochronie naszego zdrowia. Okazuje się, że budować możemy je już od małego.
Poród ma znaczenie
To, jaką drogą się rodzimy ma prawdopodobnie największy wpływ na rodzaj mikroflory bytującej w naszych jelitach. Istnieją dowody, które mówią, że taka mikroflora, jaka wykształciła się w okresie noworodkowym, bytuje w jelitach całe życie.
Noworodek rodzi się prawdopodobnie z jałowym przewodem pokarmowym. Kiedy się przychodzi na świat drogą naturalną, pierwsze bakterie, z jakimi ma styczność to te pochodzące od mamy. W ciągu 3 pierwszych godzin życia kolonizują się w jelitach. Gdy następuje cesarskie cięcie dziecko ma ograniczony kontakt ze skórą mamy. Początkowo styka się zazwyczaj z tymi drobnoustrojami, które znajdują się na rękawiczkach personelu, wyposażeniu szpitala i w szpitalnym powietrzu. W dużej mierze są to bakterie patogenne.
Jakie ryzyko niesie za sobą cesarskie cięcie? Badania mówią, że u dzieci, które przyszły na świat poprzez cesarskie cięcie dużo częściej pojawia się nadwaga, cukrzyca typu I, problemy z wypróżnianiem. Mają też większą predyspozycję do wystąpienia chorób alergicznych oraz celiakii.
Drogie przyszłe mamy! Apel więc do Was-cesarskie cięcie wybierajcie tylko wtedy, gdy macie do tego medyczne wskazania.
Odporność bierze się z brzucha
Ręka do góry ten, kto uczciwie może powiedzieć, że biorąc antybiotyk przyjmuje probiotyk według zaleceń. Według zaleceń to znaczy, że oprócz okresu choroby, probiotyk brał jeszcze minimum tydzień po zakończeniu kuracji. Myślę, że zbierze się tutaj niewielka garstka takich osób. Dlaczego ma to takie znaczenie?
Antybiotyki to bardzo silne substancje, które mają wymieść z nas wszelkie niepożądane drobnoustroje. Niestety, zwykle bywa tak, że po drodze nie patrzą na to, które to bakterie, tylko wymiatają wszystkie za jednym razem. Efekt? Biegunki, problemy z wypróżnianiem, bóle brzucha, osłabienie. I niekończąca się walka z chorobami.
Potrzeba czasu, aby tę mikroflorę odbudować. W teorii, powinno być to dwa tygodnie, w praktyce – pół roku albo i więcej. Warto więc wspomagać odbudowę naturalnymi produktami zawierającymi żywe kultury bakterii (kefiry, kiszonki) lub prebiotykami- produktami zawierającymi pożywkę dla bakterii, np. inulina, siemię lniane, czosnek, tran (jako źródło kwasów omega – 3). Warto zadbać o to teraz, gdy najgorsza pogoda jeszcze przed nami. W końcu chcemy przetrwać zimę bez szwanku, prawda?
Probiotyk probiotykowi nierówny
Gdy już podejmiemy decyzję o probiotykoterapii powstaje kolejny problem- który probiotyk wybrać? Jednoszczepowy czy wieloszczepowy? Droższy, tańszy? Są trzy standardy, które pozwolą nam samodzielnie określić, czy dany probiotyk jest skuteczny:
1. Ilość bakterii tworzących kolonię- jest to minimalna ilość bakterii, która powinna znaleźć się w probiotyku tak, aby preparat miał prozdrowotne działanie. Ustalone minimum to 10^9 jtk/ gram preparatu. Taką informację można przeczytać na opakowaniu;
2. Trójczłonowa nazwa szczepu- nie każdy gatunek rodzaju Lactobacillus wykazuje działanie prozdrowotne. Koncerny farmaceutyczne często wykorzystują niewiedzę konsumentów i wystarczy, że napiszą łacińską nazwę na opakowaniu, a my już uważamy, że na pewno jest to dobry probiotyk.
Jak w takim razie powinien wyglądać odpowiedni zapis? Powinien określać rodzaj, gatunek oraz oznaczenie liczbowo-cyfrowe.
Przykład odpowiednio oznaczonego szczepu: Lactobacillus (rodzaj) Rhamnosus (gatunek) R0011;
3. Rodzaj bakterii- nie każda bakteria jest nam niezbędna. Sięgamy (a przynajmniej powinniśmy sięgać) po probiotyk w konkretnym celu. Jedni mają przewlekłe biegunki, następni wrzodziejące zapalenie jelita grubego, a jeszcze inni walczą z nadmiernymi kilogramami. Skąd wiedzieć, który szczep najlepiej nam pomoże? Dr inż. Anna Malinowska- adiunkt w Instytucie Żywienia Człowieka i Dietetyki Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, kierownik projektu badawczego Mikroflora-Dieta-Metabolizm mówi: Wybór odpowiedniego probiotyku do danej dolegliwości czy choroby może stanowić niemałe wyzwanie dla przeciętnego konsumenta.
Dodaje także, że: Spowodowane jest to w dużej mierze tym, że nadal żadne z oświadczeń zdrowotnych (oświadczeń sugerujących, że istnieje związek pomiędzy spożywaniem danej żywności lub jednym z jej składników, a zdrowiem) w odniesieniu do probiotyków nie zostało zaakceptowane przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Oznacza to, że na opakowaniach probiotyków nie znajdziemy informacji o tym w jakim celu można dany probiotyk zastosować. Nie oznacza to jednak, że nie ma żadnych przesłanek do stosowania określonych szczepów bakterii probiotycznych. Wybór ten musi być jednak podyktowany wynikami badań naukowych, gdyż nie każdy probiotyk można stosować w przypadku każdej choroby czy dolegliwości. Tego typu zalecenia można znaleźć w artykule na temat rekomendacji dotyczących stosowania probiotyków opublikowanym w Journal of Clinical Gastroenterology. Znajdziemy tam zalecenia dla osób z martwiczym zapaleniem jelit, biegunką, nieswoistymi zapaleniami jelit, zespołem jelita drażliwego, alergią i chorobami wątroby. Póki co nie ma zaleceń dotyczących suplementacji probiotykami w przypadku otyłości czy nadwagi, choć badania wskazują, że tego typu suplementacja może pozytywnie wpływać na spadek masy ciała.
Jak dotąd istnieją trzy najlepiej przebadane i o najlepiej udokumentowanym działaniu szczepy:
- Lactobacillus helveticus R0052,
- Lactobacillus rhamnosus R0011 (LGG),
- Saccharomyces boulardii – szczep probiotycznych drożdży
Dobry farmaceuta z pewnością pomoże nam dobrać odpowiedni probiotyk do dolegliwości.
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak ważne są bakterie w naszych jelitach. A to duży błąd. Zaniedbując je sami sobie szkodzimy. A wystarczy włączyć do diety naturalne składniki, fermentowane produkty mleczne, kapustę kiszoną. Zadbane jelita to szczęśliwe jelita. Dbajmy o nie, wtedy one zadbają o nasze zdrowie i dobre samopoczucie.
1. Floch MH1, Walker WA i in., Recommendations for Probiotic Use--2015 Update: Proceedings and Consensus Opinion. J Clin Gastroenterol. 2015; Suppl 1:S69-73
2. Enders G., Historia wewnętrzna. Jelita, najbardziej fascynujący organ naszego ciała.
3. Jach Monika i in., Probiotyki – aspekty funkcjonalne i technologiczne, post. mikrobiol., 2013, 52, 2, 161–170.
4. Mojka Katarzyna, Probiotyki, prebiotyki i synbiotyki – charakterystyka i funkcje, Probl. Hig. Epidemiol. 2014, 95(3): 541-549.
5. Jańczewska I., Domżalska-Popadiuk I., Znaczenie kolonizacji bakteryjnej przewodu pokarmowego noworodków donoszonych urodzonych drogą cięcia cesarskiego, Ann. Acad. Med. Gedan. 2014, 44, 99-104.
Źródło do zdjęcia: https://pixabay.com/pl/kom%C3%B3rki-ludzi-medycznych-biologia-1872666/
Komentarze
aniloratka
20 marca 2018, 16:09
polecam sok z kapusty <3
Tereenia
22 grudnia 2017, 16:39
Interesujący artykuł.
am1980
14 grudnia 2017, 08:49
Bardzo ciekawy artykuł, choć sama staram się dbać o mikroflorę mojego organizmu, to nie miałam pojęcia, ze fakt w jaki sposób pojawiliśmy się na świecie może mieć tak duże znaczenie dla naszej mikroflory bakteryjnej;)))
wie58
14 grudnia 2017, 00:54
Bardzo ważne.