Ekologiczne mleko i mięso pod lupą

Debaty na temat tego, czy warto przepłacać za produkty ekologiczne nie mają końca. A kiedy warto przepłacić? Wtedy, jeśli wiemy, że przyniesie to konkretne korzyści dla naszego zdrowia. Żeby dać konsumentom konkretną odpowiedź, naukowcy przeanalizowali 197 artykułów na temat mleka i 67 na temat mięsa, a swoje wnioski opublikowali w lutym na łamach magazynu British Journal of Nutrition. Stwierdzono wyraźne różnice między mlekiem i mięsem konwencjonalnym i ekologicznym, zwłaszcza pod kątem składu kwasów tłuszczowych, antyoksydantów i niektórych składników mineralnych.

Ekologiczne pożywienie na plus

Na uwagę zasługuje przede wszystkim wyższa zawartość w ekologicznym mleku i mięsie kwasów tłuszczowych omega 3, które działają przeciwzapalnie, zmniejszają ryzyko chorób sercowo - naczyniowych, poprawiają rozwój neurologiczny i funkcje immunologiczne. Europejski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa alarmuje nie od dziś, że spożycie tych kwasów jest znacząco za małe. Zmiana mleka i mięsa w naszej diecie na ich ekologiczne zamienniki pozwoliłaby na zwiększenie ilości omega 3 w diecie bez zwiększenia ilości tłuszczu i kalorii, co jest bardzo ważne w dobie epidemii nadwagi i otyłości.

Pół litra mleka nieekologicznego zawiera 25 mg kwasów tłuszczowych omega 3, a taka sama ilość jego ekologicznego odpowiednika - 39 mg.

Kwasy tłuszczowe to jednak niejedyna korzyść ekologicznych produktów, którą wyłoniono z badań. W organicznym mięsie znajdziemy mniej kwasu mirystynowego i palmitynowego, czyli kwasów nasyconych, które mogą prowadzić do podwyższania poziomu cholesterolu frakcji LDL i cholesterolu całkowitego. Korzystniejszy jest też stosunek kwasów tłuszczowych omega 3 do omega 6. Niedobór w diecie kwasów omega-3, prowadzi do powstania z kwasu arachidonowego (omega-6) związków prozapalnych, prozakrzepowych oraz wywołujących alergię. W mleku ekologicznym zaobserwowano również wyższe poziomy witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, takich jak witamina E oraz karotenoidy i sprzężonego kwasu linolenowego CLA (o 40 procent), przy jednoczesnym zmniejszeniu ilości toksycznych metali ciężkich takich jak kadm.

Czy na pewno ekologiczne?

Moda na zdrowe odżywianie trwa i ma się dobrze. Producenci dwoją i się i troją, aby przyciągnąć nas do zakupu swoich produktów, oferując m.in. produkty ekologiczne. Na półkach z łatwością odszukamy opakowania z napisami bio, organic, czy eko. Jednak na coś innego powinniśmy zwracać uwagę - na charakterystyczny, zielony listek z dwunastoma gwiazdkami na opakowaniu, który świadczy o tym, że produkt posiada odpowiedni certyfikat. Pozwala on na napisanie "bio" i "eko" na opakowaniu produktu. Producenci mogą się ubiegać o certyfikat UE u jednej z dziesięciu jednostek certyfikujących, nad którymi kontrolę sprawuje Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Szczegółowa kontrola odbywa się oczywiście przed wydaniem certyfikatu oraz później każdego kolejnego roku.

Potrzebujemy żywności ekologicznej?

Potrzebne są dalsze badania porównujące żywność konwencjonalną i ekologiczną. Już jednak obecne analizy skłaniają do stwierdzenia, że jest sens, aby korzystać z żywności ekologicznej. Oczywiście dużą blokadą jest wyższa cena. Trzeba jednak zrozumieć, że uprawiane w gospodarstwach ekologicznych rośliny i hodowane zwierzęta rosną z reguły wolniej, często są też mniejsze, to wszystko składa się na ich cenę.

Zdjęcie pochodzi z: panafotkas via Foter.com / CC BY-SA