Autorem artykułu jest dietetyk Martyna Przybyłko.
Rynek obfituje w gotowe kaszki dla dzieci. Firmy dostosowują swoje produkty do wieku dziecka, chcąc zaspokoić potrzeby każdego z nich, a jednocześnie dać rodzicom poczucie kontroli nad odżywianiem pociechy. Zbożaki to kaszka przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, która jak deklaruje producent, ma zapewnić energię, koncentrację oraz odporność. Czy te atuty powinny nas skłonić do nabycia nowości od Nestle?
Energia
Zestawienie pięciu zbóż z pewnością przyczynia się do dostarczenia energii. Producent podkreśla również rolę dodanej witaminy B1 (0,23 mg/100g), która utrzymuje prawidłowy metabolizm energetyczny.
Jak można samodzielnie to zastąpić? Szykując kaszkę dla swojego dziecka, użyj płatków owsianych (0,46 mg wit. B1 / 100g) lub kaszy jaglanej (0,73 mg wit. B1 / 100 g).
Odporność
Zapewnić ją ma zawarta w ilości 14,8 mg/100g produktu witamina C. Oczywiście wspomaga ona układ odpornościowy dziecka, jednak znacznie więcej dostarczymy jej, dodając do kaszki naturalne owoce. Dla przykładu truskawki mają 66 mg witaminy C/100g, zapewniając tym samym całodniowe zapotrzebowanie dziecka na tę witaminę. Innymi dodatkami mogą być również suszone morele (31,7mg/100g), maliny (31,4mg/100g), czy czarne porzeczki (182 mg/100g).
Koncentracja
Niewątpliwie niezbędna dla każdego dziecka rozpoczynającego swą przygodę z edukacją. W celu poprawy koncentracji do produktu dodano 2,48 mg/100g żelaza. I w tym przypadku sztuczne wzbogacanie nie jest niezastąpione, gdyż 100 gram otrębów pszennych zawiera aż 14,9 mg tego składnika mineralnego.
1 porcja - 4 łyżeczki cukru
Dla zabieganych rodziców istotny jest czas przygotowania porannego posiłku. Kaszka domowej roboty co prawda jest bardziej czasochłonna, jednak mamy całkowity wpływ na jej skład. Wymienione wcześniej zalety zbożaków robią pozytywną otoczkę wokół produktu. Ale czy to wszystko, o czym należy wspomnieć? Niestety nie.
Cukier znajduje się w składzie zbożaków już na drugim miejscu. Wraz z jedną porcją serwujemy dziecku ponad 4 łyżeczki cukru. Tak duża ilość na rozpoczęcie dnia przyczyni się do gwałtownego wyrzutu insuliny, wskutek czego dziecko ponownie będzie odczuwało głód.
Zawartość owoców w zbożakach pozostawia wiele do życzenia. W kaszce bananowej odnajdziemy jedynie 4 proc. suszonych bananów.
Czy nie lepiej dodać świeży owoc do wykonanej przez nas domowej kaszki? Wystarczy kilka składników i odrobina czasu, aby przygotować pyszne śniadanie i zredukować ilość cukru w diecie dziecka.
Składniki:
- 1 łyżka płatków owsianych
- 1 – 2 łyżki płatków ryżowych
- 1 – 2 łyżki kaszki ryżowej/ kaszy manny
- banan
Wszystkie składniki wrzucamy do gotującej się wody. Odstawiamy, czekając aż trochę ostygnie i dodajemy pokrojonego w plastry banana. W zależności od upodobań dziecka, banana można zastąpić innymi owocami. Smacznego!
Komentarze
zzuzzana19
20 marca 2016, 12:51
Nie moę pojąć, jak niektórzy rodzice mogą "coś takiego" dawać swoim dzieciom... Nie dość, że niezdrowe, to jeszcze bardzo drogie ! Moim zdaniem, odpowiedzialny rodzic, dbający o zdrowie i przyszłość swojego dziecka, mimo wszystko znajdzie czas na przygotowanie zdrowej owsianki z naturalnymi dodatkami (owoce, bakalie, orzechy, ziarna)...
wie58
15 marca 2016, 01:41
Aż niemożliwe!
misiaczkowata
14 marca 2016, 20:52
Masakra, niestety wszystkie kaszki zawieraja cukier. Dlatego nigdy ich nie kupujecie dla mojego synka
aska1277
14 marca 2016, 18:54
A córka kiedyś prosiła mnie o kupno, lecz jakoś mnie do nich nie ciągnęło....
GRUBASKA1986
14 marca 2016, 14:55
Powiem tak, nie widziałam zadnych płatków dla dzieci które nie miały by w sobie tony cukru :)
paczektoffi
15 marca 2016, 19:43
nie wiem jak jest z płatkami ale kaszki holle są bez cukru :)
wojtekewa
14 marca 2016, 13:29
Moje dziecko mialo okazje sprobowac tej kaszki i moge powiedziec, jak okreslil moj syn "jadlem pierwszy i ostatni raz". Jest bardzo bardzo slodka, smak truskawkowy, bez wzgledu na ilosc wlanego mleka bardzo szybko robi sie papka ( syn powiedzial ze to breja) i te chrupiace platki wcale chrupiacymi nie sa.
Nana84
14 marca 2016, 09:56
Masakra. I to w produktach dla dzieciaków. Już od małego chcą uzależnić dzieci od cukru, żeby później mieć klientów przywiązanych do marki i śmieciowego jedzenia do końca życia.
zuzu11
13 marca 2016, 20:28
miało być pięknie a wyszło jak zwykle , minus dla tej firmy