Spis treści:
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Węgle to zło. Takie hasło króluje od jakiegoś czasu wśród osób odchudzających się. Nie jest to jednak prawdą. Nie wszystkie węglowodany należy wrzucać do jednego worka. Zobacz dlaczego.
Węglowodany zyskały złą sławę na przestrzeni lat. Okrzyknięto je źródłem chorób i otyłości, o czym pisaliśmy chociażby w ‘Cukier i śmieciowe jedzenie przyczyną otyłości’. Z drugiej jednak strony istnieje wiele doniesień odnośnie korzystnego wpływu na zdrowie produktów węglowodanowych. Jaka jest więc prawda? Węgle są dobre czy złe? Odpowiedź brzmi: są takie i takie. Trzeba po prostu nauczyć się je odróżniać i wybierać prawidłowo.
Po co węglowodany w diecie? Są organizmowi niezbędne do działania i to fakt. To podstawowe źródło energii dla ustroju, ich obecność chroni białka przed katabolizmem. Jeśli brakuje cukrowców w naszej diecie w pierwszej kolejności to właśnie z białek ustrojowych organizm pozyskuje energię, dopiero w dalszej kolejności z tłuszczu. Węglowodany są również materiałem budulcowym dla elementów strukturalnych w komórkach czy do powstania takich związków jak ryboza, laktoza (w czasie laktacji), galaktoza. Nie należy także zapominać, że węglowodany, które nie ulegają strawieniu, wchodzą w skład błonnika pokarmowego. Dlatego eliminacja ich z diety to błąd, często kosztowny zdrowotnie, gdy nasza kuracja staje się ketogeniczną. Pisaliśmy o tym w ‘Dieta ketogeniczna odchudzaniem be z głodu, czy powolnym wyniszczeniem?’.
Podstawowa wiedza jaką należy przyswoić, to podział węglowodanów na proste i złożone. W przypadku złożonych organizm potrzebuje więcej czasu na rozłożenie ich do substancji prostych, które może wchłonąć. Dzięki temu po zjedzeniu produktów z tej drugiej grupy organizm otrzymuje stopniowo i na bieżąco porcję glukozy. To zapobiega pojawieniu się wysokiego wyskoku glukozy i pozwala utrzymać jej stabilny poziom we krwi. Stąd węglowodany złożone to jak najbardziej dobre węgle. Czy tylko one? Chociaż owoce to w głównej mierze cukry proste, również należy je wpisać na listę dobrych węgli. Trzeba bowiem pamiętać, że w owocach węglowodany znajdują się w ‘pakunku’ razem z błonnikiem pokarmowym, witaminami, składnikami mineralnymi, poliefnolami i licznymi innymi biologicznie czynnymi substancjami. Lista dobrych węgli wygląda więc następująco:
Dobre węglowodany można znaleźć również w produktach mlecznych (laktoza), orzechach i nasionach.
Do złych węglowodanów można zaliczyć idąc na skróty cukry proste. Ich przyswajanie zajmuje bowiem organizmowi niezwykle mało czasu. Czyli po spożyciu ich poziom cukru we krwi szybuje w górę. O tym jak szybko zostaną rozłożone węglowodany do glukozy informuje nas niejako indeks glikemiczny (IG). Im on wyższy, tym szybkiej po spożyciu takiego produktu wzrasta poziom glukozy we krwi. Bardziej miarodajnym pojęciem jest jednak ładunek glikemiczny (GL) , który dodatkowo obok indeksu bierze pod uwagę zawartość węglowodanów w danym produkcie. Patrząc jednak już na sam indeks możemy wskazać, że złe węglowodany to:
Należy przy tym pamiętać, że w daniach gotowych czy sosach znajdują się spore ilości cukru. Stąd produkty te również można zaliczyć do złych węglowodanów, podobnie jak chipsy, chrupki śniadaniowe czy frytki. W skrócie można powiedzieć, że złe węglowodany to te pochodzące z produktów przetworzonych i posiadające niewielką wartość odżywczą.
Jeśli nadal nie wiesz, czy to co chcesz zjeść będzie dla ciebie dobre, zapamiętaj:
Komentarze
AndrzejPilipiuk
5 sierpnia 2015, 16:30
zielarniaimbir . blogspot . com #yerbamatelublin #zielarnia #amigdalina #ostropest #artykuły
OdchudzanieJestProstePL
4 sierpnia 2015, 11:57
świetne, konkretnie i rzeczowo
Nualka
3 sierpnia 2015, 14:02
Bardzo fajnie napisany artykuł :)
Eli1605
3 sierpnia 2015, 12:41
Do artykułów pełnoziarnistych udało mi się już przekonać wszystkich domowników, a nawet dochodzącą rodzinkę.
Wiedzmowata
3 sierpnia 2015, 07:29
Dobry artykuł.
Migdal0606
2 sierpnia 2015, 15:42
Artykul dużo lepiej napisany niż ten o strączkowych. Brawo! Tylko dlaczego nie mogę wejść w ten o straczkach?
Julia1993
2 sierpnia 2015, 10:42
Będę pamiętać !