- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Brunatna tkanka tłuszczowa to przedmiot rozmaitych kontrowersji. Od dawna szukamy zależności pomiędzy nią a tendencją do nadwagi i otyłości. Jedno wiemy na pewno, jej ilość zwiększa się w chłodnych temperaturach. Czym jest brunatna tkanka tłuszczowa? Czy temperatura ma wpływ na otyłość? Jak zwiększyć zawartość brunatnej tkanki tłuszczowej?
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
Brunatna tkanka tłuszczowa to korzystny rodzaj tłuszczu, który ma spalać energię i glukozę w celu uzyskania ciepła. Wiemy już, że ludzie, którzy mają większy udział tkanki tłuszczowej są szczuplejsi i mają niższy poziom cukru we krwi. Naukowcy są również przekonani, że tłuszcz 'biały' może w pewnych warunkach zmienić się w brunatną tkankę tłuszczową. Ostatnie badania wykazały, że niskie temperatury mogą zwiększyć jej ilość w organizmie.
Doktor Paul Lee postanowił sprawdzić jak temperatura otoczenia wpływa na ilość tkanki tłuszczowej brunatnej. Badani codziennie funkcjonowali normalnie, jednak spali w pomieszczeniu, w którym temperatura była odpowiednio dostosowywana. Początkowo ustawiono temperaturę neutralną - w której człowiek nie traci ciepła, ani też go nie oddaje - 24 st. C. Co miesiąc temperatura się zmieniała i wynosiła odpowiednio: 19 st.C, 24 st.C i 27 st.C. Przez cały okres badania mierzono zawartość tkanki tłuszczowej brunatnej u badanych. Okazało się, że w najniższej temperaturze jej udział zwiększył się o 30 - 40 proc., w temperaturze najwyższej natomiast od razu się normował.
Razem ze wzrostem brunatnej tkanki tłuszczowej polepszyła się wrażliwość na insulinę oraz szybkość spalania energii.
W trakcie innych badań, opublikowanych w poprzednim miesiącu, badano zawartość tkanki tłuszczowej brunatnej z okolic brzucha i ud zimą i latem. Okazało się, że zimno zwiększa udział tłuszczu brunatnego. Co ciekawe, wzrost nie by tak znaczący u osób z BMI powyżej 30. U osób otyłych zauważalna była wyraźna dysfunkcja w termogenezie tłuszczowej.
Czuwanie nad odpowiednią temperaturą w mieszkaniach może najwyraźniej nie tylko zmniejszyć ryzyko nadwagi, ale również chorób tj. cukrzyca. Jest to ważne, zwłaszcza w czasach szerzącej się epidemii otyłości, jak wynika z opublikowanego niedawno Raportu Odchudzania Polaków. Należy więc chwytać się każdego możliwego sposobu, aby tę tendencję zatrzymać.
A Ty w jakiej temperaturze śpisz? Preferujesz niższe czy wyższe temperatury?
Komentarze
wie58
23 października 2016, 01:22
ciekawe
magwiz
15 stycznia 2015, 23:20
u nie jest 24-26 st i dobrze mi z tym jak temperatura byłaby niższa ok 18 st., to bym non stop pod kocem siedziała i w cale nie miałabym ochoty się ruszać, a w rezultacie bym wcale sie nie ruszała
grazynatega
26 listopada 2014, 23:55
na pewno jak jest chlodniej to pic sie chce-i to cieple napoje....ale ja mam od jesieni do wiosny jakies 16-18 stopni w domu i to nie jest zimno.....przeciwnie-ludzie przychodza i mowia ze lepiej im sie spi,dzieci nie kaszla jak w nowym budownictwie i wogole bardziej sie relaksuja.Chyba ja sie przyzwyczailam-bo w poprzednim mieszkaniu to nie dalo dogrzac i nos marzl zima a teraz nie narzekam i zdrowie tez sluzy.Wystarczy kilka przysiadow zrobic i sie czlowiek rozgrzewa a w cieple to tylko sie rozplywa na kanapie ;)
anna987
25 listopada 2014, 00:12
Mam w pokoju zawsze 21 stopni, chyba że jest upalne lato.
schudnac_to_moj_cel
23 listopada 2014, 00:26
od dzisiaj bede spala przy otwartych wszystkich oknach ;)
1sweter
10 listopada 2014, 22:34
zawsze wydawało mi się że jak jest zimno to bardziej chce się jeść... coś tu chyba jest nie tak...
radmelka
10 listopada 2014, 12:16
Hmmm... ;) to może by tak biegać na świeżym powietrzu zimą? :) i połączyć cardio z ww. faktem? :)
Wiedzmowata
10 listopada 2014, 08:43
Gdy miałam w mieszkaniu +17 stopni, byłam ciągle zmarznięta i głodna.
marloe
10 listopada 2014, 08:28
Dziwne, bo jak jest mi zimno to mam większy apetyt.
Nouvelle_moi
10 listopada 2014, 08:11
Nie jestem do konca przekonana do wniosku, ze obnizanie temperatury w domu moze pomagac w zapobieganiu nadwadze i cukrzycy. To chyba zbyt duze uproszczenie...
Kasia3168
10 listopada 2014, 07:42
Kurcze szkoda ze powyzej BMI 30 tkanka tluszczowa nie robi sie brunatna... Ale z drugiej strony marznac aby pozbyc sie tej zlej tkanki na rzecz dobrej... kto by tak chcial...?