Badając diety oraz stosowane suplementy w grupie liczącej ponad 7000 dzieci, naukowcy odkryli, że wiele dzieci w wieku 9 - 18 lat miało niski poziom niektórych witamin i minerałów z czego niewielu stosowało suplemencję, a dzieci młodsze miały odpowiedni poziom poszczególnych składników a nawet nadmiar niektórch witamin.
Większość dzieci poniżej ośmiu lat otrzymywało potrzebne składniki w żywności, którą jadły niezależnie od tego czy stosowały suplemencję.
Nawet przy wykorzystaniu suplementów, ponad jednej trzeciej dzieci nie udało się uzyskać wystarczającej ilości wapnia i witaminy D. Innym zjawiskiem był powszechny nadmiar takich składników odżywczych jak żelazo i witamina A. Cynk i kwas foliowy były spożywane w nadmiarze we wszystkich grupach wiekowych.
Nie wiemy, czy te nadmierne ilości mogą mieć negatywne skutki - mówi Regan Bailey, epidemiolog z Narodowego Instytutu Zdrowia w Bethesda, Maryland, który kierował badaniami.
Jej zdaniem producenci witamin i suplementów dla najmłodszych powinni lepiej dostosowywać swoje produkty do dziecięcego zapotrzebowania i nowoczesnej diety.
Zespół Bailey przeprowadził badania diet dziecięcych w celu oceny ilości otrzymywanych witamin i minerałów u osób w wieku od dwóch do osiemnastu lat, które wzięły udział w głównym badaniu zdrowia publicznego w latach 2003 - 2006.
Około 40 procent dzieci w wieku od dwóch do ośmiu lat stosowało suplemencję. Jej stosowanie było niższe wśród starszych dzieci (stosowało ją 26 procent nastolatków). Po witaminy dużo cześciej sięgały białe dzieci.
Ogólnie rzecz biorąc, zarówno używający jak i nieużywający suplementów otrzymywali podobny poziom 15 różnych witamin i minerałów z żywności, jednak stosujący dużo częściej uzyskują zalecane dawki wapnia, magnezu, fosforu, witaminy A i C z pożywienia. Wapń i witamina D często były poniżej zalecanego poziomu u wszystkich dzieci.
Więcej niż jedna trzecia dzieci korzystająca z dodatków nie otrzymywała wystarczającej ilości wapnia. Zalecana ilość wynosi od 200 do 1000 miligramów dziennie dla dzieci w wieku do lat ośmiu i 1300 mg dziennie dla dzieci starszych.
Większośći dzieci w wieku od dwóch do ośmiu lat nie przyjmujących żadnych preparatów nie udało się uzyskać odpowiedniego poziomu wapnia oraz witaminy D i E.
To niefortunne, gdyż wapń i witamina D są niezbędne w tym wieku dla wzrostu kości i rozwoju. - powiedział Bailey
Nastolatkom często brakowało innych składników odżywczych takich jak magnez, fosfor i witaminy A, C i E. Jednocześnie, użytkownicy suplementów otrzymywali nadmiar niektórych składników odżywczych, takich jak cynk, kwas foliowy i żelazo. Długoterminowe skutki dużych dawek tych mikroelementów u dzieci nie są znane.
Producenci powinni dostosowywać poziom składników odżywczych w swoich produktach tak, aby pomóc konsumentom uzupełnić pewne braki w diecie, ale też żeby nie przekroczyć zaleceń żywieniowych, co jest szczególnie ważne dla wapnia i witaminy D. - uważa Bailey
Bailey, który pracuje dla Federalnego Urzędu suplementów diety, rozpoczęła prace nad opracowaniem dotyczącym konkretnych zmian, jakie mogą być dokonane przez producentów suplementów lub rodziców.
źródło: ScienceNews.pl
Większość dzieci poniżej ośmiu lat otrzymywało potrzebne składniki w żywności, którą jadły niezależnie od tego czy stosowały suplemencję.
Nawet przy wykorzystaniu suplementów, ponad jednej trzeciej dzieci nie udało się uzyskać wystarczającej ilości wapnia i witaminy D. Innym zjawiskiem był powszechny nadmiar takich składników odżywczych jak żelazo i witamina A. Cynk i kwas foliowy były spożywane w nadmiarze we wszystkich grupach wiekowych.
Nie wiemy, czy te nadmierne ilości mogą mieć negatywne skutki - mówi Regan Bailey, epidemiolog z Narodowego Instytutu Zdrowia w Bethesda, Maryland, który kierował badaniami.
Jej zdaniem producenci witamin i suplementów dla najmłodszych powinni lepiej dostosowywać swoje produkty do dziecięcego zapotrzebowania i nowoczesnej diety.
Zespół Bailey przeprowadził badania diet dziecięcych w celu oceny ilości otrzymywanych witamin i minerałów u osób w wieku od dwóch do osiemnastu lat, które wzięły udział w głównym badaniu zdrowia publicznego w latach 2003 - 2006.
Około 40 procent dzieci w wieku od dwóch do ośmiu lat stosowało suplemencję. Jej stosowanie było niższe wśród starszych dzieci (stosowało ją 26 procent nastolatków). Po witaminy dużo cześciej sięgały białe dzieci.
Ogólnie rzecz biorąc, zarówno używający jak i nieużywający suplementów otrzymywali podobny poziom 15 różnych witamin i minerałów z żywności, jednak stosujący dużo częściej uzyskują zalecane dawki wapnia, magnezu, fosforu, witaminy A i C z pożywienia. Wapń i witamina D często były poniżej zalecanego poziomu u wszystkich dzieci.
Więcej niż jedna trzecia dzieci korzystająca z dodatków nie otrzymywała wystarczającej ilości wapnia. Zalecana ilość wynosi od 200 do 1000 miligramów dziennie dla dzieci w wieku do lat ośmiu i 1300 mg dziennie dla dzieci starszych.
Większośći dzieci w wieku od dwóch do ośmiu lat nie przyjmujących żadnych preparatów nie udało się uzyskać odpowiedniego poziomu wapnia oraz witaminy D i E.
To niefortunne, gdyż wapń i witamina D są niezbędne w tym wieku dla wzrostu kości i rozwoju. - powiedział Bailey
Nastolatkom często brakowało innych składników odżywczych takich jak magnez, fosfor i witaminy A, C i E. Jednocześnie, użytkownicy suplementów otrzymywali nadmiar niektórych składników odżywczych, takich jak cynk, kwas foliowy i żelazo. Długoterminowe skutki dużych dawek tych mikroelementów u dzieci nie są znane.
Producenci powinni dostosowywać poziom składników odżywczych w swoich produktach tak, aby pomóc konsumentom uzupełnić pewne braki w diecie, ale też żeby nie przekroczyć zaleceń żywieniowych, co jest szczególnie ważne dla wapnia i witaminy D. - uważa Bailey
Bailey, który pracuje dla Federalnego Urzędu suplementów diety, rozpoczęła prace nad opracowaniem dotyczącym konkretnych zmian, jakie mogą być dokonane przez producentów suplementów lub rodziców.
źródło: ScienceNews.pl
Komentarze
wie58
5 października 2016, 17:42
ciekawe
Malinka38757
16 października 2013, 10:54
:)
elzbieta.koluszki
27 kwietnia 2013, 08:59
ciekawe
kinnkaa
9 kwietnia 2013, 11:23
interesujace....
grubasek266
22 marca 2013, 08:56
ciekawe
natalia1211
8 stycznia 2013, 20:31
Najlepiej żeby nic nie brakowało
Julia551
5 stycznia 2013, 21:27
ciekawe
meggi86
18 listopada 2012, 15:59
Ciekawe ;)
czerwonaporzeczka
28 października 2012, 15:49
Suplementami też można przedobrzyć
MonikaBk
15 października 2012, 10:31
nie ma sie co dziwic, przeciez wszystko jest przetworzone pozbawione naturalnych witamin !
calineczkazbajki
12 października 2012, 23:14
ciekawe
Katrinaa
20 września 2012, 16:43
Wystarczy dobrze dobrana dieta!
wionaa
18 września 2012, 15:12
ciekawe
ibiza1984
16 września 2012, 11:45
Do dnia dzisiejszego magnez i omega 3 - tylko i wyłącznie.
smoczyca1987
15 września 2012, 06:32
ja jako dziecko nigdy nie brałam dodatkowych witamin (poza wit C w okresie jesienno-zimowym). i nigdy nie miałam z złych wyników. moi rodzice bardzo o mnie dbali :D
pyska604
11 września 2012, 20:37
Witaminki dla chlopczyka i dziewczynki.
Idziulka1971
9 września 2012, 19:21
Tableki po co? Odstawić chipsy i frytki oraz colę i inne świństwa, wprowadzić warzywa, owoce i nie potrzeba sztucznych witamin i minerałów
maleducada
7 września 2012, 18:45
A nie lepiej dbać o bogatą w witaminy i minerały dietę?
sharleen
6 września 2012, 19:22
Najlepiej dostarczać organizmowi wszystkie składniki w naturalny sposób. Po co faszerować dzieci suplementami?
moniaczkaa
5 września 2012, 22:37
tabletki to ostateczność