Utrata wagi powoduje zmiany biologiczne, a przede wszystkim zmniejszenie podstawowego wydatku energetycznego oraz zwiększenie głodu, co prowadzi do przybierania na wadze po diecie, stwierdzają amerykańscy naukowcy. 
Podstawowy wydatek energetyczny odpowiada ilości kalorii spalanych przez ciało w celu utrzymania rutynowych funkcji. 

Co się dzieje w przypadku restrykcyjnej diety?

Po pierwsze, organizm rekompensuje sobie straty, spowalniając swoje działanie. Problemem jest to, że organizm utrzyma to spowolnione działanie po zakończeniu diety, kiedy znów zaczynamy odżywiać się normalnie. 
Ciało przyzwyczaja się do zachowywania energii i do odkładania kalorii „na później”, co skutkuje tym, iż po diecie przybieranie na wadze jest jeszcze większe. 
Taki efekt jest różny w zależności od diety, stwierdzają amerykańscy badacze, na postawie przeprowadzonych eksperymentów. 
Naukowcy jeszcze dodają, że dieta uboga w tłuszcze jest właśnie tą, której towarzyszy najsilniejszy „efekt bumerangu”. 

W rzeczywistości, dieta taka tak bardzo zmniejszyła wydatek energetyczny ciała w spoczynku, że ciało się do tego przyzwyczaiło. Dlatego też, kiedy dieta została zakończona i kiedy uczestnicy eksperymentu zaczęli odżywiać się normalnie, ich ciała w dalszym ciągu zużywały mniej energii niż wcześniej, około 205 kalorii mniej w ciągu dnia. 
Na nieszczęście, uczucie głodu w ogóle nie zostało zredukowane.
źródło: ScienceNews.pl