Okej, od czego by tu zacząć. O niektórych przesądach słyszeliśmy już w młodości, niektóre są dla nas całkowicie nowe. Na przykład takie klasyki jak czosnek chroniący przed wampirami pojawiają się praktycznie w każdej bajce dla dzieci o tej tematyce. Albo rzucanie ryżem w nowożeńców, które młodej parze ma przynieść szczęście i dostatek, to chyba też powszechnie znane w całej Polsce.

Ale czy słyszeliście kiedyś o takim przesądzie, że banana nie wolno kroić nożem? A no nie wolno, bo przynosi to pecha, tak samo nie wolno wnosić banana na pokład statku - dla wędkarzy może oznaczać to marne połowy. Podobny los spotka nas wtedy, kiedy zjemy orzechy przed ważną rzeczą, którą mamy zrobić -  zwyczajnie nam się to nie uda.

NIE OTWIERAJ PIEKARNIKA! Każdy łasuch usłyszał to zdanie przynajmniej raz w życiu, kiedy nie mógł powstrzymać się przed podziwianiem wypieku tylko przez drzwiczki. Oczywiście jest to uzasadnione tym, że zimne powietrze może wpłynąć na opadnięcie ciasta. Niemniej od pokoleń krąży także przesąd, że w ten sposób przestraszymy nasz delikatny wypiek.

Trafiliśmy także na informację, że pod żadnym pozorem nie można liczyć wrzucanych do garnka pierogów, ponieważ wtedy na pewno się rozgotują. Bardzo dużo wierzeń i przesądów dotyczy chleba, który pełnił symboliczną rolę w życiu naszych przodków. Dzisiaj, za sprawą naszych babć, raczej trudno się powstrzymać przed ucałowaniem pieczywa, jeżeli to spadło na ziemię. Zresztą, czy to nie za sprawą naszej babci wyciągamy zawsze łyżeczkę z herbaty, żeby przypadkiem, przypadkiem nie wykłuć sobie oka?!

W kontekście chleba najbardziej przypadł nam do gustu jednak taki przesąd - nie wolno kłaść bochenka przekrojoną stroną w kierunku okna, ponieważ wtedy chleb może nam uciec z domu. Czyli to jednak nie nasz partner wyjada cały chleb, jaki mamy w zapasie?

Przy okazji Wigilii wspominaliśmy o symbolice poszczególnych potraw oraz o tym, jak znalazły się na naszych wigilijnych stołach - do Świąt wcale nie tak daleko, dlatego jeżeli macie ochotę, to zapraszamy do lektury: https://vitalia.pl/Skad-sie-wziely-wigilijne-potrawy-na-polskich-stolach. Tutaj idealnie pasuje przesąd, że wręczenie komuś pomarańczy spowoduje, że ta osoba się w nas zakocha. Bądźmy ostrożni z tym, ile tych pomarańczy wręczamy, żeby potem nie odganiać się od grona adoratorów. Chociaż w sumie...😅

Jak widzicie nie wszystkie przesądy są pechowe, za chwilę przejdziemy do takich, które zwiastują szczęście. Ale najpierw rozsypanie soli, to się przecież zdarza całkiem często. Samo w sobie przynosi ogromnego pecha, ponoć lepiej rozbić nie jedno lustro, ale z drugiej strony rzucenie solą prawą ręką przez lewe ramię ma nas chronić przed złymi mocami. Także jak rozsypywać sól, to tylko w powyższy sposób.

A z takich pozytywnych zabobonów, to na pewno wielkanocne stukanie się gotowanymi jajkami, które znane jest między innymi u nas, w Wielkopolsce. Ten, którego jajko przetrwa pojedynki ze wszystkimi domownikami, może liczyć na dużo szczęścia w przyszłości. Jest też fajny przesąd o Tłustym Czwartku, czyli musimy zjeść przynajmniej jednego pączusia, na szczęście. A więcej zjedzonych pączusiów, to chyba więcej szczęścia, prawda?

No dobrze, ale koniec końców jak tego pecha odgonić? Mamy pomysł! Z uwagi na to, że dzisiaj jest piątek 13-go, przygotowaliśmy dla Was wyjątkową promocję, która przegoni nie tylko wszystkie nieszczęścia, ale też zbędne kilogramy! Od dzisiaj do niedzieli z kodem PIATEK13 kupicie wszystkie abonamenty jednorazowe oraz pierwszą subskrypcję 13% taniej! Kod wystarczy wpisać w koszyku, podczas dokonywania zakupu: kup dietę.

Jeszcze więcej przesądów znajdziecie tutaj: https://www.smakizpolski.com.pl/kulinarne-przesady/

Znacie jakieś ciekawe przesądy? A może część z wymienionych u Was się sprawdziła? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!