Z tego artykułu dowiesz się między innymi:

  • co daje morsowanie i jakie powinny być początki oraz przygotowania,
  • czy możliwe jest morsowanie u dzieci i osób starszych,
  • jakie są zalety morsowania i kiedy jest ono najbardziej zalecane,
  • kiedy warto się powstrzymać i zamiast zimnej kąpieli zdecydować się na inną aktywność.

Warto pamiętać, że zanim rozkuje się lód w najbliższym jeziorze i wskoczy do wody, należy mieć przynajmniej podstawową wiedzę o tym, jak prawidłowo morsować. W szczególności dobrze jest otoczyć się osobami doświadczonymi, które mogą w pierwszej fazie pomóc z wdrożeniem — w tym celu zostały stworzone specjalne kluby, zrzeszające największych pasjonatów.

Morsowanie dla początkujących

Jak zacząć? Przede wszystkim trzeba pokonać pierwszą barierę psychologiczną w postaci strachu i nieustannego myślenia o tym, „jak to będzie”. Doświadczenia morsów z dłuższym stażem wykazują, że najlepszym początkiem jest mimo wszystko skorzystanie z towarzystwa osób, dla których nie będzie to pierwsze morsowanie — efekty wyjścia solo mogą być również dobre, ale mimo wszystko warto mieć pod ręką kogoś, kto będzie w stanie odpowiedzieć na pytania lub pomóc w przypadku nieoczekiwanej reakcji organizmu.

Poza tym nie można zapominać o odpowiednim sprzęcie. Tu na szczęście nie ma zbyt dużych wymogów, dlatego morsować można bez wydawania okrągłych kwot na akcesoria. Przede wszystkim przydatne będą:

  1. Ręcznik.
    
    Po wyjściu z wody należy się bardzo dokładnie wytrzeć, więc duży ręcznik kąpielowy jest żelazną podstawą w ekwipunku.
    
  2. Akcesoria z neoprenu.
    
    Istotne są buty, które ułatwiają poruszanie się po dnie naturalnych zbiorników wodnych. Morsowanie dla początkujących często wiąże się także z użyciem rękawiczek i czapki — w miarę zdobywania doświadczenia, dodatki te są odrzucane.
    
  3. Gadżety.
    
    Świetnym pomysłem jest zabranie ze sobą zegarka, aby móc mierzyć czas spędzony w wodzie. Ponadto przyda się termometr, może to być zwykły, akwariowy model.
    
  4. Mata.
    
    Proste akcesorium, którego używa się już po wyjściu z wody, aby podczas przebierania się odizolować mokre stopy od kontaktu np. z piaskiem.
    
  5. Torba, a w niej trochę miejsca i… termos z herbatą!
    
    Pomocna okaże się zwykła torba sportowa, w której znajdzie się miejsce na wszystkie wymienione wyżej rzeczy oraz ubranie na zmianę. Ponadto warto dołączyć termos z ciepłą herbatą, która pomoże organizmowi rozgrzać się już po wyjściu z wody.

Nie mniej ważna pozostaje kwestia samego ubioru przed i po. Trzeba tak dobrać okrycia wierzchnie, aby można było bardzo szybko zarówno rozebrać się, jak i później ubrać. Wszelkie obcisłe spodnie i mnogość dodatków warto wyeliminować, zastępując elegancki outfit dość luźnym, sportowym.

Cenną wskazówką jest również ta, że po powrocie z morsowania najlepiej jest zastać wszystko poukładane kolejno w torbie, z odpowiednio wywiniętymi rękawami — po prostu przygotowane do ponownego, sprawnego założenia. Podczas wejścia do wody można mieć na sobie zwykły strój kąpielowy jedno- lub dwuczęściowy.

Sprawdzamy zalety. Na co pomaga morsowanie?

Lista zalet związanych z zimowymi kąpielami jest dość długa. Jedną z najistotniejszych kwestii pozostaje wzmocnienie odporności organizmu, budowane poprzez oddziaływanie na układ immunologiczny. Co istotne, zaobserwowano, iż morsowanie hamuje procesy starzenia.

Bardzo ciekawe zjawisko adaptacji krzyżowej przedstawił w swojej książce „Zimna siła” Dawid Dobropolski, zauważając, że organizm uodparniający się na stresor w postaci zimna, zyskuje przystosowanie do radzenia sobie z innymi stresorami. Oznacza to, że morsy mogą w konsekwencji dużo lepiej radzić sobie na przykład z trudnościami w pracy.

Idąc dalej, morsowanie bardzo dobrze oddziałuje na stawy. Dzięki kąpieli w zimnej wodzie można skutecznie pozbyć się bólu, zwiększa się też zakres ich ruchu, a cała struktura — podlega szybszej regeneracji. Bardzo często obserwuje się, że osoby regularnie morsujące są nieco bardziej zadowolone, pełne energii i chęci do życia.

Morsowanie a odchudzanie

A jaki wpływ będą miały kąpiele w lodowatej wodzie na naszą masę i tkankę tłuszczową? W ciągu 3-5 minut porządnego morsowania można spalić nawet kilkaset kalorii. Pamiętajmy jednak, że co za dużo to niezdrowo - niezależnie od stopnia zaawansowania niezbędna będzie rozgrzewka (spokojny bieg, trucht, ćwiczenia ogólnorozwojowe), a zalecana długość morsowania to nie dłużej niż 5 minut w temperaturze wody 2 st. C. Oczywiście każdy mors najlepiej zna swój organizm, dlatego jeszcze raz zachęcamy do rozpoczęcia w towarzystwie osób bardziej doświadczonych.

Morsowanie — dzieci i seniorzy

Bycie morsem z dwudziestką, trzydziestką czy czterdziestką na karku to powszechnie spotykana rzecz. A w jaki sposób wygląda ta aktywność w przypadku osób starszych, wkraczających w wiek seniora lub będących już na przykład siedemdziesięciolatkami? Jak przedstawia się morsowanie dzieci, czy można bez obaw wpuścić pociechę do zimnej wody?

W wywiadzie przygotowanym przez Polską Agencję Prasową prof. dr hab. Ewa Ziemann, powołując się na wnioski z przeprowadzanych przez siebie badań, stwierdziła, że trudno ustalić górną granicę wieku dla morsów. Wszystko zależy od kondycji seniorów, chorób towarzyszących i ewentualnych niewydolności układu krążenia. Poza tym — ograniczeń brak.

Z kolei morsowanie u dzieci powinno zaczynać się dopiero od 3 lat. Już wtedy część naukowców rekomenduje taką aktywność, zauważając pozytywny wpływ na odporność i hartowanie organizmu. Rodzice dzieci do lat trzech powinni jednak zrezygnować z zabierania swoich pociech — przede wszystkim ze względu na to, iż trudniejsze jest zwerbalizowanie ewentualnych negatywnych odczuć przez tak młodego człowieka. Co do samej istoty morsowania u dwulatków, badacze wciąż szukają jednoznacznej odpowiedzi, czy jest ono zalecane, bądź też nie.

Wiemy, co daje morsowanie. Kiedy zatem należy go unikać?

Zalety morsowania trudno jest wymienić jednym tchem, natomiast lista wad jest o wiele krótsza. Jak już wcześniej zostało wspomniane, kwestia tzw. morsiątek jest wciąż rozstrzygana, ale obecny stan wiedzy mówi nam, że morsowanie dzieci do lat trzech nie jest najlepszym pomysłem. Poza tym lepiej unikać zimnych kąpieli jeśli:

  • Niedawno przebyło się chorobę. Po grypie lepiej jest dać organizmowi czas na regenerację.
    
  • Jest się podatnym na omdlenia. Tzw. odruch wazowagalny nie będzie tu jednoznacznym przeciwwskazaniem, a raczej wskazówką, aby nie morsować samemu, lecz w grupie.
    
  • Stwierdzono choroby układu krążenia. Choroba serca, mocne nadciśnienie — z definicji są to istotne głosy na „nie” dla morsowania. Aby być w 100% pewnym (np. gdy skierowanie do kriokomory w związku z żylakami chcemy zastąpić morsowaniem), warto całość skonsultować z lekarzem prowadzącym.
    
  • Ma się stwierdzoną boreliozę lub padaczkę. W grę wchodzą też inne choroby układu nerwowego, ponownie wymagające zweryfikowania sprawy wspólnie z lekarzem.

Warto też wziąć pod uwagę fakt, iż odczucia związane z termiką są inne dla każdego człowieka. Dla niektórych ekspozycja na zimno może być tak daleko poza granicami komfortu, że usilne namawianie na taką aktywność może zostać źle odebrane. Lekko niezdecydowanych warto przekonać — wszak zalet, jakie daje morsowanie jest całkiem sporo!

A jak u Was? Morsujecie? :) Koniecznie podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach.