Na początek prosta matematyka - w celu przybrania kilograma tkanki tłuszczowej (tkanka tłuszczowa składa się nie tylko z tłuszczu, ale także białek i wody) musielibyśmy spożyć dodatkowo około 7500 kcal! To oznacza, że osoba, której całkowite zapotrzebowanie energetyczne wynosi 2200 kcal musiałaby zjeść aż 9700 kcal jednego dnia (na przykład jakieś 3 kilogramy sernika ;)).

Tak więc, aby przytyć 3 kilogramy tkanki tłuszczowej trzeba zjeść nadprogramowo ponad swoje zapotrzebowanie energetyczne 22500 kcal. Sporo, prawda? Takiej nadwyżki kilokalorii nie jesteśmy w stanie osiągnąć przez 3 dni świąt, które często obwiniamy o dodatkowe kilogramy. Nie zmienia to jednak faktu, że całym w okresie świątecznym jest to jak najbardziej wykonalne.

W jakim czasie można przytyć 3 kilogramy?

Już w listopadzie zaczynamy piec pierniki, ciasteczka korzenne, testujemy nowe przepisy na potrawy wigilijne. Kiedy pieczemy pierniki to nie jest to tylko kilka pierniczków, ale najczęściej kilka blach tych przysmaków. Jeśli jeden przepis na pierniki okaże się nieudany to próbujemy kolejne. Przeważnie nie czekamy z ich zjedzeniem do świąt, ale zjadamy je już w listopadzie i grudniu.

Przed świętami Bożego Narodzenia po drodze są także Mikołajki. Często otrzymujemy wtedy w ramach prezentu od znajomych, rodziny lub w pracy czekoladowe Mikołaje, czy inne paczki słodkości. Popularne są także czekoladowe kalendarze adwentowe. Sięgając często po tego typu słodycze jesteśmy w stanie w skali miesiąca zjeść nadprogramową ilość kilokalorii, co przekłada się na wyższe pomiary masy ciała.

Kolejna kwestia to wigilie ze znajomymi i wigilie firmowe, które organizujemy jeszcze przed 24 grudnia. Co prawda w tym roku pewnie u większości osób wyglądały one inaczej niż w poprzednich latach, jednak warto wspomnieć, że takie spotkania również należą do przyczyn spożywania większej ilości kilokalorii.

Brak aktywności a tycie

Mniejsza aktywność fizyczna. Okres zimowy to czas kiedy część osób chętniej wybiera dobry serial, kocyk i ciepłe kakao niż spacer na świeżym powietrzu. Zimą krócej jest jasno, a pogoda za oknem nie zawsze zachęca do wyjścia z domu. Mając mniej ruchu nasze zapotrzebowanie energetyczne jest mniejsze, a tym samym łatwiej jest je przekroczyć. Oczywiście obostrzenia związane z pandemią nie ułatwiają nam sytuacji, ale warto nawet chwilę poruszać się w domu, na przykład z Kasią i Asią: https://vitalia.pl/klub-fitness-online-w-domu.

Kolejny problem stanowi przygotowanie zbyt dużej ilości jedzenia na święta. Zamiast spożywać tradycyjne potrawy tylko w czasie 3 dni świąt to dojadamy pozostałe resztki potraw jeszcze przez tydzień aż do Sylwestra. Z kolei na Sylwestra przygotowujemy kolejne potrawy, które zalegają nam w lodówkach przez kilka dni. Dodatkowo dojadamy słodycze, które otrzymaliśmy w ramach prezentów lub wspomniane wcześniej piernik.

Chciałabym w tym miejscu ponownie podkreślić, że nie przytyjemy w czasie 3 dni świąt, natomiast w okresie świątecznym, który ciągnie się czasem od listopada do stycznia jesteśmy w stanie spożywać więcej kilokalorii, niż wskazuje nasze zapotrzebowanie energetyczne. 22500 kcal w 3 dni? Wydaje się niemożliwe. 22500 kcal w ciągu miesiąca? Do wykonania.

Schudnę w Nowym Roku

„W grudniu nie ma sensu zaczynać diety”, „zacznę od stycznia”, „w Nowym Roku w końcu schudnę” – znasz to? Jeśli świadomie chcesz zmienić u siebie nawyki żywieniowe to nie odkładaj tego na później. Nie dojadaj w grudniu kilogramów słodkości, bo „od stycznia przechodzisz na dietę i już nie zjesz nigdy niczego słodkiego”. To nieprawda ;) W zdrowej diecie jest też miejsce na słodkości w rozsądnej ilości. Dlatego działaj już teraz i w nowy rok wejdź z nowymi nawykami!

No dobrze… a co jeśli na co dzień odżywiam się zdrowo, trzymam się jadłospisów i z ręką na sercu zjem tradycyjne potrawy świąteczne tylko w okresie 3 dni Świąt, a mimo tego waga pokaże 2 kg więcej? W takim przypadku przypomnij sobie fakt, że aby przytyć 1 kg tkanki tłuszczowej potrzebne jest 7500 kcal nadwyżki energetycznej. Możesz odetchnąć z ulgą, bo wyższy pomiar masy ciała nie jest związany z przybraniem tkanki tłuszczowej . A więc co może być przyczyną takiego stanu?

  • Tradycyjne potrawy świąteczne zawierają zwykle spore ilości soli. Sód wpływa na nagromadzenie się wody w organizmie, stąd pomiar masy ciała może być zawyżony.
    
  • Jeśli w czasie świąt obficie się najadłaś to możliwe, że wyższy pomiar jest związany z niewydaloną pozostałością pokarmu.
    
  • Mniejsza ilość wypijanej wody oraz korzystanie z napojów alkoholowych również mają wpływ na zawartość płynów w ciele

Zachęcam też do przeczytania artykułu Pauliny, który opisuje czynniki mające wpływ na pomiar masy ciała: https://vitalia.pl/Co-robić-jeżeli-na-wadze-nic-nie-drgnęło?.

Na sam koniec chciałabym życzyć Wszystkim dużo zdrowia i spokoju w Nowym Roku 😉