- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 września 2014, 23:45
Jutro mam zamiar kupić karnet w codzione i wstydzę się iść i tam ćwiczyć -.-
jak to było u Was na początku na siłowni ?
24 września 2014, 23:49
dlaczego sie wstydzisz?
24 września 2014, 23:53
Nie rozumiem, czemu sie wstydzisz?
24 września 2014, 23:55
Na czym ćwiczyć , jak . -.-
Wiesz, że na siłowni są trenerzy/ instruktorzy? Przecież nie wpuszczają tam luzem ludzi bez żadnej wiedzy :D
24 września 2014, 23:56
Wiesz, że na siłowni są trenerzy/ instruktorzy? Przecież nie wpuszczają tam luzem ludzi bez żadnej wiedzy :DNa czym ćwiczyć , jak . -.-
dokladnie, podejdz do instruktora i spytak=j co i jak, przeciez w ich interesie tez lezy, zebys im maszym nie poniszczyla :D nie ma sie czego wstydzic, po to tam sa i za to im placa :D
25 września 2014, 00:00
Na typową siłownię też się wstydziłam i to bardziej przed dziewczynami bo kobiety są bardziej krytyczne w stosunku do innych kobiet.
Na zajęciach typu fitness,zumba itp. były panie o różnych kształtach i kondycji i przestałam się przejmować.
25 września 2014, 00:05
a co kogo obchodzi, co inne kobiety mysla?
25 września 2014, 00:15
Bardzo dobrze Cie rozumiem bo miałam tak samo. Strasznie się bałam. Tego że się będą ze mnie śmiali, że grubaska, że coś źle robie, że się poce jak świnka itd. No i że będę tam sama i nie dam sobie psychicznie rady. Ale powiem Ci, że pójście na siłownie było jedną z lepszych decyzji w moim życiu. Poznałam tam mnóstwo ludzi. Oni tak samo jak ja walczą o poprawę swojego wyglądu, a wiadomo że fajnie jest jak się wymienimy doświadczeniami i poradami. Zaczełam tam chodzić w styczniu. Teraz wchodzę tam jak do siebie:) I zawsze wychodzę z uśmiechem na mordce:)
25 września 2014, 00:20
http://www.fitlovin.pl/2014/06/pierwszy-plan-treni...
Przejrzyj, zrób notatki, zrób to samo na siłowni.
Albo znajdź inny plan.
Jak dla mnie lepiej wiedzieć, co mniej więcej chciałabyś ćwiczyć, bo inaczej będziesz łazić wte i wewte robiąc 3 machnięcia tu i pięć tam.
To albo trener.