Temat: czy widzicie tylko minusty ?

vitalijka przy innym temacie napisala:

"Niby mi się podoba.. Ale z drugiej strony jak się tak zastanowię i przyjrzę swoim zdjęciom, to mam nawet całkiem , odrobinę podobną figurę do niej i już wtedy myślę sobie, że jednak nie.."

więc postanowilam zalozyt ten temat.
Czy widzicie w swojej figurze same minusy ? czy np mowicie sobie "ale biust to ja mam fajny"
Zależy od dnia :D
Pasek wagi
nie, ja widzę fajny biust i fajne nogi :D  tylko brzuch mi sie nie podoba i dwie bułki na udach (na samej górze)
Pasek wagi
widze plusy, jak sie nie przejem, a tak to ciagle mi malo i zawsze moglabym sobie cos poprawic:(
coz, kobieca natura
ja jeśli mam dobry humor to jestem w stanie patrzeć w lustro i powtarzać 'ale ja cała fajna jestem' :)
ja uwielbiam swoje nogi i po 30 dniowym wyzwaniu przysiadowym polubiłam pupę:)
Ewentualnie plecy i talia, brzuch. Reszta kiepska niestety.
Ale to nie jest tak, że ja widzę w swojej figurze same minusy czy w tamtej figurze same minusy.. Bo całkiem podoba mi się ta figura, którą pokazałaś. Ale kobiety nie ogarniesz, bo przeważnie chce się tego, czego się nie ma.

Ja widzę w swojej figurze sporo plusów, jakby się tak zastanowić.. Np. wcięcie w talii, całkiem płaski brzuch, kobieca figura (jestem chyba klepsydrą - chociaż jak ktoś chciałby to zweryfikować to zapraszam do pamiętnika), lubię swój biust.. - Chociaż nie tak, że mówię sobie: "ekstra brzuch, nie pracuję nad nim". Mówię sobie raczej "całkiem nieźle, ale popracuję jeszcze"
Ale np. widzę, że mam problem z udami i tyłkiem.
Jedyny plus jaki widzę to takie śmieszne, ale fajne wgłębienie na kręgosłupie, tak to wg mnie ja nie mam plusów.
ja staram się zawsze patrzeć na plusy ;) fakt faktem, mam problematyczne partie, ale nie będę płakać z tego powodu, wolę poćwiczyć w tym czasie :D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.