Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dyszka! Bang


Dziś na mojej wadze baaardzo optymistycznie! 40dzień w programie ( licząc 3 dni fazy oczyszczającej) a na wadze równe 10kg mniej!!!:)))

Ubytek wagi traktuje jako miły efekt uboczny, moja dietetyczka ucieszyła się bardzo, że w końcu po początkowych zastojach z kopyta ruszyły również centymetry! 

A co najważniejsze dla mnie? Odstawiłam glucophage i czuje się świetnie! Mój organizm pięknie się reguluje, nawet budzę się przed budzikiem (teraz trochę rozwaliłam system przez imprezę do 5tej rano w sobotę) 

Tak czy inaczej wszystko idzie na plus! Czuję się lepiej ze sobą co widać na kilometry bo niemal wszyscy z mojego otoczenia ciągle mówią "świetnie wygląsz", "zmieniłaś coś?" itd. 

Jedyne co wymaga ode mnie jeszcze cierpliwości to moja skóra, która przechodzi ojebienie świata niestety i zmiany skórne na linii żuchwy, szyji i czole (linia brwi) nie dają mi spokoju aleee mam nadzieje, że jak wszystko teraz wyjdzie będzie już tylko lepiej!! a skóra mam nadzieje, że wybija się też przedokresowo. 

Z kolejnych obserwacji dietowych fajnie, że ludzie zaczynają przyjmować takie "annomalie" jak picie wody na imprezie zamiast miliona hektolitrów piwa, jako normalne. I coraz częściej słyszę, że to fajnie kiedy ludzie zaczynają dbać o siebie dla zdrowia!

 A jak pięknie obudzić się rano bez kaca oł yeah! 

Przede mną większe wyzwanie, urlop! Nie dość że pierwszy od 2lat to jeszcze zagranicznie tripowy. No ale nic to, będę się tym martwić później (wyjazd za 10dni), jak to mówią dla chcącego nic trudnego. I skoro teraz bez problemu wbiłam się w schemat programu to czemu by nie urlopowo chilloutowo tego nie robić?;) 

Miłego!:)))

  • Schmetterlingg

    Schmetterlingg

    29 lipca 2015, 14:30

    Aha szkoda, że nie mam możliwości na taką dietke!Tobie jeszcze raz gratuluję!

    • _rdzawa

      _rdzawa

      29 lipca 2015, 14:43

      Dieta jest droga jednorazowo, ale mają też systemy ratalne. Też mnie to przeraziło na początku, ale zaczęłam też zbierać rachunki za zakupy i tak naprawdę wydaje teraz sporo mniej na jedzenie niż wcześniej - odpadają wszelkie przekąski zakąski w drodze, małe ochoty itd i u mnie przede wszystkim słodycze ;) a na to wbrew pozorom naprawdę wydaje się sporo, tu 2 złote tam 5 i zbiera się niezła kwota. Teraz planuje sobie zakupy robię większe raz w tygodniu i jedyne co na bieżąco (bardzo rzadko) dokupuje to świeże warzywa i czasem w drodze wodę. No i odpadł koszt tabletek, fakt że nie są one drogie ale nawet na pocżatku dostałam zalecenie badania cukru by sprawdzać jak organizm reaguje to koszt pasków do glucometru i samcyh pasków (miałam bez recepty) to jakaś masakra ;/ więc bilans zysków przeważa straty ;)

    • Schmetterlingg

      Schmetterlingg

      29 lipca 2015, 14:47

      Juz nie chodzi tak o finanse jak o miejsce zamieszkania, ale dzięki za odpowiedz! ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    29 lipca 2015, 13:31

    no to super ;-) to jakas zdrowotna dieta?

    • _rdzawa

      _rdzawa

      29 lipca 2015, 13:38

      Metabolic balance, dieta dobierana na podstawie wyników krwi i dodatkowych badań jeśli lekarz prowadzący stwierdzi taką potrzebę. Rok dojrzewałam do tej decyzji;) a teraz już od ponad 2tyg odstawiłam leki i czuję się super!:) https://vitalia.pl/pl tu do poczytania

  • Schmetterlingg

    Schmetterlingg

    29 lipca 2015, 12:26

    Gratulacje, co to za cud dietke masz, ze tak fajnie lecą kg?!

    • _rdzawa

      _rdzawa

      29 lipca 2015, 13:38

      Metabolic balance, dieta dobierana na podstawie wyników krwi i dodatkowych badań jeśli lekarz prowadzący stwierdzi taką potrzebę. Rok dojrzewałam do tej decyzji;) a teraz już od ponad 2tyg odstawiłam leki i czuję się super!:) https://vitalia.pl/pl tu do poczytania

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.