no i stało się :) mój mały Pchełek pojawił się w końcu na świecie - obecnie ma już 5 tygodni i rośnie jak na drożdżach.
Ja trochę za to zmalałam - dzień przed porodem ważyłam 124 kg a dziś mam 110, więc już mi lżej.
Odchudzać za bardzo się nie mogę, bo karmię cyckiem, ale trzeba się zdrowo odżywiać i dbać o siebie i małego brzdąca, dlatego wykupiłam 2 miesiące diety z treningiem. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
barbarossa1976
2 marca 2016, 11:54POWODZENIA SĄSIADKO
CookiesCake
2 marca 2016, 11:51Powodzenia! ;)