środa
waga 93,2 więc sa postępy, choć zbliża sie okres i wiem że na chwilę waga pokaże 1-2kg więcej :( nie lubie tego...no ale dam rade przecież! dietkowo średnio...bo niby posilki ok, ale o niewłasciwym czasie, do tego pochłonęłam twixa :( zagryzlam nim stres, nerwy i zmęczenie (babcie rano zabrało pogotowie z udarem, w pracy wszystko na glowe mi spadlo no i tak jakimś cudem przetrwalam dzień...)