w poniedziałek była siostrzyczka u mnie- kilka drinków i jedzonko orientalne...
we wtorek miałam wolne, z siostrą oglądalysmy filmy i leniuchowałyśmy, jedzonko bylo lżejsze :)
wczoraj już bardzo białkowo, żeby troche wyrównac w organizmie nadmiar węglowodanów ostatnich dni :)
dziś mamusia ma urodziny, jade do niej, ale nie chwytam się tortu!