byłam u rodziców, nie jadłam niczego niedozwolonego, spotkałam się z koleżanką- grzecznie zjadłam tylko bruschette z pomidorami i czosnkiem. zero słodyczy, zero alkoholu :)
nie było ćwiczeń, ale jeden dzień w tygodniu trzeba dać odpocząć mięśnią (niby tak mówią)