Ćwiczenia: Godzinna jazda na łyżwach z córką :) Pierwszy raz w życiu jeździłam na łyżwach. Jestem z siebie dumna, bo ani razu nie upadłam :) A pod koniec już nawet nie musiałam się trzymać bandy :) Pełny sukces.
Dieta: Dzisiaj nie było łobuzowania, wszystko ładnie i pięknie :)
Woda: Wypiłam nieco, ale przynajmniej i kawy było mało dzisiaj :P:P:P
WAGA SPADŁA :) Pomimo tego, że nie było idealnie :D Dzisiaj zobaczyłam 68,8 kg. Czyli ubytek 1,4 kg.
HUUUURAA!!!