Co do diety znów zaczęło się "od jutra, od jutra", ale na szczęście zostałam postawiona do pionu i ostatecznie przekonana.
Dziś dzień był niemal perfekcyjny! Dużo wody, regularne posiłki, no... Oprócz tego po szkole, ale nie był on chyba zbyt duży i nie tak wieczorem bo koło 18 więc powiedzmy, że nie załamał mnie ten brak kontroli.
Teraz jestem zmęczona po całym dniu a tu trzeba jeszcze poćwiczyć! Niee, spokojnie na pewno to zrobię. Z dnia na dzień muszę pilnować się coraz bardziej i wiem, że dam radę.
Uaktualniłam swoje wymiary i możecie być na bieżąco. Cóż, przytyłam prawie 3 kg i jest baaardzo źle, ale w takim razie mam 3 cele:
1) Stracić 3 kg do wagi 60kg
1) Stracić 3 kg do wagi 60kg
2) -5kg do 55kg
3) -3kg do 52kg
Ooo tak, plany są, czas je realizować i nie poddawać się!