Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Straty nadrobione!

A raczej dodatkowe kilogramy stracone. Waga 66,5. Dzisiaj dalej dieta, posiłki co cztery godziny. Rano basen - potem gimnastyka. Wczoraj jednak nie ćwiczyłam i w nocy - o dwunastej - zjadłam dwie parówki cielęce.
Miłego dnia!
  • ZuzannaW

    ZuzannaW

    30 czerwca 2011, 11:46

    Ale zasypiam późno i co noc tak podjadam - tzn. często jem dużo więcej. Może to się zmieni, bo prawie nigdy nie jadłam śniadań - chyba dlatego, że w nocy się najadałam :-)

  • Basik27

    Basik27

    30 czerwca 2011, 09:54

    nieładnie tak podjadać po nocy ;-). Jak robię się głodna wieczorem to idę spać, dodatkowy plus rozwiązania to prawie zawsze jestem rano wyspana ;). Pozdrawiam serdecznie i spadków życzę!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.