wcięło mi juz dwa razy, ale sie nie poddaje i Wpisuje jeszcze raz to co miałam w zamiarze.
Ponad miesiąc temu kupiłam sobie fajny wibrujący pas. Nie przynosi niewiadomo jakich efektów, ale ma dużo funkcji masażu. Oto on:
Żeby udoskonalic owe cacko postanwiłam dołaczyc do tego jeszcze AEROBICZNĄ 6 WEIDERA. W ubiegłym roku w połączeniu z dietka przyniosła mi duże efekty więc mam nadzieję, że i teraz będzie podobnie. Oby tylko wytrwać te 42 dni.
Jeszcze żeby tak ktos znalazł lekarstwo na rostępy!!!
Z dietką ok, nawet bardziej niż ok. Brak mi apetytu i mam nadzieje, że przysłuzy się do spadku podczas sobotniego ważenia.
Miłego dzionka;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zytka87
25 marca 2009, 22:26ja tak nie mam - chop siup i start - podziwiam Twój zapał - dogonię Cię jutro :P pozdro
mz785
25 marca 2009, 14:59zbierałam sie i zbierałam ale jakoś zebrać się nie mogłam ale teraz od dziś zaczynam zobaczymy razem co z tego wyjdzie - życze wytrwałości i powodzenia (sobie zresztą też) pozdrawiam :))
antelao
25 marca 2009, 14:12oczywiście mówię o cudzie na rozstępy, ja próbowałam wielu rzeczy i nic, dalej mam masakryczne rozstępy niestety. Powodzenia w a6w. Te cm co podałaś na forum to chyba nie talia tylko poniżej. Ile masz w najwęższym miejscu?
Grubolina
25 marca 2009, 14:11Świetnie, że humor i zapał do dietkowania dopisuje! Zmasowany atak na tłuszczyk jest najlepszy! Oby tak dalej!
aniulka026
25 marca 2009, 12:55masz takie same parametry jak ja więc miło mi będzie Cię obserwować!!!!
sokol123
25 marca 2009, 12:46Mi ciężko zgubic sadełko. 1,5 roku temu na vitalii schudłam 17 kg A po roku wróciłam do tej samej wagi:( teraz zaczynam od nowa ale mam tak spowolniona przemiane materii że w ogółe nie chudnę. pozdrawiam
laluuuna
25 marca 2009, 12:44ile ci ubyło cm w talii po a6w jak ćwiczyłaś po raz pierwszy? interesuje mnie to bo brzuch to moja najtrudniejsza część
zytka87
25 marca 2009, 11:40hej, hej! a kiedy zaczynasz A6W? Może zaczniemy równocześnie to będzie łatwiej nam wytrwać? Bo widzę po twoich sukcesach że to korzystne jest, ja tak odkładam początek z dnia na dzień i w końcu niewiele z tego wychodzi, a latem ładny brzuszek się przyda :) co Ty na to?? trzymam kciuki :*