Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Już dość...
25 lutego 2009
Jestem znowu po dość długiej przerwie a co za tym idzie mialam znowu kryzys. Waga dzis wskazała 76,6 i myslę, że to juz kres mojego zaniedbania. Załamalam sie, ale jenoczesnie uświadomiłam sobie, że nie dopuszczę już do niczego więcej. Obiecuję codzienne wpisy a 1 dzień Wielkiego Postu jest dla mnie przełomem . Prosze, trzymajcie za mnie kciuki bo chyba juz nikt we mnie nie wierzy tylko patrzy z politowaniem;(
Karotkoje
25 lutego 2009, 17:16ze trzymam kciuki i wierze mocno !!!!! :) Dasz rade jak woele z nas którre ciagle sie poddaja i podnosza :)
Veroniss
25 lutego 2009, 10:20Zapewniam ze my wszystkie w Ciebie wierzymy i trzymamy kciuki :) Dasz rade :) najgorszy jest pierwszy tydzien, potem juz sie mozna przyzwyczaic, a po miesiacu nawet polubic odchudzanie ( przynajmniej ja tak mialam :P ) Ja dzis mam 3 dzien kopenhaskiej i powiem Ci, ze mimo ostrzezen co do tej diety czuje sie swieza jak skowronek :) ale rygor jest masakryczny :) jak ja daje rade to Ty tez dasz :)
nielogiczna
25 lutego 2009, 10:17trzymam kciuki:)))
asyku
25 lutego 2009, 10:17DASZ RADĘ!!!JEŚLI SAMA TEGO BĘDZIESZ CHCIAŁA!!!!POZDRAWIAM<IMG SRC=http://www.gifownik.pl/gify_02xxz/rozmaite/pogoda/1.gif>